środa, 26 stycznia 2011

W świecie garów ;)





  Doczekała się i moja kuchnia na prezentację ;)
Jest niewielka ale w miarę funkcjonalna. Na początku chciałam aby była całkiem biała ale w miarę czasu zaczęłam wprowadzać elementy czarne oraz w kolorze "kartofla".
Ostatnio dni są bardzo pochmurne więc zdjęcia są albo zbyt ciemne albo  prześwietlone...
 Ale myślę że to co chciałam pokazać jest dość przejrzyste ;)
Moje meble kuchenne to tradycyjny komplet za nieduże pieniądze. Służył mi ponad pięć lat na poprzednim mieszkaniu więc szkoda mi było go wyrzucać. Stwierdziłam że dokupię jeszcze jedną szafkę i przemaluję całość na biało. Po zmianie blatu na grafitowy i uchwytów
całość prezentuje się tak:


































A tu zdjęcie mebli przed malowaniem. Na tą okoliczność kupiłam sobie nawet szlifierkę ;) Ale było biało wszędzie ;)))




Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod ostatnim postem ;)
Miłego popołudnia Laurentino;)


38 komentarzy:

  1. Urocza kuchenka:) Mam nadzieję, że ja też kiedyś doczekam się białej kuchni.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładna kuchnia...koszyczki na szafkach i chlebak wygladają ślicznie:)
    pozdrawiam......

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocza :) Bardzo w moim stylu. Moja kuchnia jest w kolorze białym i brzozowym :) Wiele dodatków mamy wspólnych wodzę, np. chlebak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę przytulan kuchnia, w moim ulubionym kolorze :) U mnie w całym domu króluje biel, nawet kota pod kolor przygarnęłam ;)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo udana przeróbka:)serdeczne gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  6. fajna kuchnia, też przerabiałam starą kuchnię ale jednak Twoja przed przerobieniem była ładniejsza i lepiej wygląda

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi sie :) Ladny wyglada po przemalowaniu, uchwyty swietne. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna kuchnia, wyszła rewelacyjnie.

    Napisz jaką farba malowałaś i czy to były szafki z MDF-u czy drewno? Boki też malowałaś tą samą farbą????

    Miałam w swojej wymieniać fronty , ale Twoja metamorfoza powaliła mnie na kolana.


    Pozdrawiam Patti

    OdpowiedzUsuń
  9. cudnie wyszło
    cudny okap
    mojemu małżowi podoba się ekspres do kawy :)

    ja mam pytanko - okleina czy drewno na frontach??
    no dobra, drugie też mam - jaka farba??
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyle czola. Rewelacyjna kuchnia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję serdecznie za tak miłe komentarze;)
    Farba "Z motylkiem" (tak się nazywa) półmat.Bardzo szybko schnie. Fronty to płyta MDF więc tylko je zmatowiłam. Boki nie wszędzie malowałam;)
    Kasiu co do ekspresu to miał być w kolorze wanilii a przyszedł jakiś taki musztardowy ;) Ale od pierwszej kawy się w nim zakochałam i nawet gdyby był niebieski to już bym go nie oddała;)

    OdpowiedzUsuń
  12. no dobra- jak MDF to mam jeszcze jedno pytanie- czy się rysuje powierzchnia, jakieś odpryski??
    dawno malowałaś??

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dobrze zmatujesz i będziesz malować wałkiem cienkie warstwy ( ja malowałam trzy) To nic się nie będzie działo. Malowałam je we wrześniu. Przeżyły przeprowadzkę i kilkakrotne mycie z racji ich koloru więc myślę że powinno być dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie i bardzo sympatycznie jest!! Napisz,proszę,jakiej firmy masz okap...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow!! dobrze, że siedzę:) Kuchnia jest piękna i baaardzo klimatyczna! Zakochałam się z marszu! i te koszyczki na szafkach, dodają smaczku:) No i wlewasz nadzieję w me serce, że meble z mdf-u też da się maznąć farbą:)

    OdpowiedzUsuń
  16. dzięki dobra kobieto za odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. strasznie mi się podoba,jasno,przejrzyście,delikatnie,piękna kuchnia ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Agnieszko mase pracy wlozylas w odmalowanie kuchni, chyle czola.
    Biala ah podoba mi sie i to bardzo, ale to wiadomo jestesmy maniaczkami bielenia;-)))))
    Wiesz zazdraszczam Ci tej kuchni ja mam laczona z salonem czego nie lubie, i tylko czekam az inne mieszkanie znajdziemy, wtedy tez bede miala osobna biala kuchnie.
    Wiklinowe kiszyczki na gorze to strzal w dziesiatke.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ porządek w Twoim świecie garów:) Bardzo korzystna zmiana, a świetnie dobrany okap (mam do nich słabość),wiklinowe krzesła (które dodają ciepła), czajnik i ekspres do kawy są pięknymi dodatkami. Myślę, że zabudowa pod oknem optycznie poszerzyła pomieszczenie. Dużo pracy, która dała wspaniały efekt.

    Pozdrawiam
    Tomaszowa:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudna przemiana. Napracowałaś się ale było warto. Kuchnia prezentuje się świetnie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczna, czyściutka i bielutka.Dokładnie taka jaka powinna być.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow! Super! Bardzo ladna kuchnia, podoba mi sie bardzo. I doceniam to bardzo, ze "zrobilas" ja sama! Hmm, tylko zastanawiam sie dlaczego szlifowalas? Byla lakierowana?
    Sliczne dodatki i miejsce do siedzenia milutkie.

    Pozdrawiam Cie!!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja tez mam pytanko, a nawet dwa ;
    1. Gdzie można kupić takie ładne lampy, jak te Twoje w pokoju i przdpokoju /2.Czy panele przed remontem w kuchni to te same co po remoncie ?
    Pozdrawiam serdecznie, śliczny masz domek, sciagam pomysły ;-)
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  24. Dagi, meble były lakierowane bo to taka zwykła meblościanka z MDF...
    Agatko, w pokoju to świecznik wiszący i kupiłam go w jakiejś hurtowni w Niemczech o ile dobrze pamiętam;) A w przedpokoju to była taka stara lampa z kloszem którą przywiózł mój znajomy do remontu i tak już jej się u mnie zostało;) Oczywiście w wersji bez klosza;) Panele są nowe i w całym mieszkaniu są takie same. Kupowałam je w Castoramie ;)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję wszystkim za tak miłe słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. dziękuję slicznie za odpowiedź, a zarazem szkoda, ze takich nie dostanę, ale dziś maluję przedpokój na biało ;-), ta szafka z Ikei na buty tylko strasznie droga ;-)
    pozdrawiam, będe tu często zaglądać
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja swojej kuchni po prostu nie cierpie i niewiele moge zmienic bo mieszkanie wynajmujemy. Twoja kuchnia jest śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękna kuchnia! Totalnie w moim klimacie! Kiedyśnie lubiłam bieli, alepowoli,powoli się do niej przekonuję, a po taaaaakich zdjęciach to już w ogóle! Pięknie, po prostu pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. No i jeszcze tu kuknę ;) Jejku! Ale śliczność! Bardzo jasno, przestronnie i niezmiernie czysto:))) Super! Nawet nie ma porównania do poprzedniego wizerunku mebli! Baaardzo korzystna zmiana! Gratuluję pomysłu, pracy i zdolności :) Oj, wyobrażam sobie jak musiałaś się napracować! Ale efekt mówi sam za siebie! Cudo! :)))

    OdpowiedzUsuń
  29. Przepiekna kuchnia.Czy mogłabym wiedzieć czym matowiłaś fronty szafek,wiem że szlifirką ale chodzi mi czy to był może papeir ścierny.Proszę o odpiwedz jeśli to nie problem na mój e-mail wch1958@o2.pl.Jeszcze jedno czy lakierowane były lakierem matowym akrylowym?>pozdrawiam i podziwiam Twoją kuchnię:-)))))

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę, że biel to kolor Twojego życia. Cieszę się, że nie jestem odosobniona.

    OdpowiedzUsuń
  31. czy blat jest z Ikei?ten ich ciemny?

    OdpowiedzUsuń
  32. mam pytanie jakiej farby używałaś do malowania mebli?

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam pytanie o podłogę? Wymieniałaś po prostu panele?

    OdpowiedzUsuń
  34. a ja mam pytanie jak "żyje" kuchnia po latach? bo mam zamiar pomalować komodę,ale się waham...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli komoda jest z drewna to nie ma co się wahać;) Jeśli z płyty to bym się zastanowiła... moje meble mają się dobrze ale szafka pod zlewem troszkę odprysnęła z racji najczęstszego używania...
      Pozdrawiam;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...