niedziela, 31 stycznia 2016

Pokój nastolatka ... idą zmiany



Witajcie;)
Mój 17 letni syn postanowił zmienić swój pokój na bardziej przyjazny jego obecnym zainteresowaniom.
  To co najbardziej go  fascynuje to podróże, przyroda, sport i książki podróżnicze . Więc bardzo luźny temat ale że  Mateusz podobnie jak ja fascynuje się minimalizmem to postanowiliśmy że pokój będzie niezbyt "strojny". Wszystko zaczęło się od pięknej fototapety która już została dla nas wydrukowana i czeka na swoją premierę.  Fototapeta pochodzi ze sklepu REDRO.pl i jest piękna;) Choć ja wybrałam po paru godzinach przeglądania (bo taki jest wybór) inną to mój syn jednak zdecydował że chce fale. 

Łóżko i szafa zostają te które do tej pory były ale potrzebujemy nowe biuro, szafkę nocną i krzesło. Wybrałam biurko i szafkę z oferty IKEA ale będziemy szukać jeszcze czegoś używanego aby móc to ewentualnie odnowić za nieduże pieniądze. Chcemy też zrobić zagłówek może ze starych desek a może bardziej tradycyjny. 
Co do krzesła to jeszcze nie wiemy do końca bo szukamy takie aby było nie tylko ładne ale i wygodne bo moje malutkie dzieciątko ma 190 cm wzrostu ;) 

Ale ile razy spoglądam na tubę z fototapetą to aż mnie świerzbi żeby ją zobaczyć już na ścianie;)
Mateusz wybrał to zdjęcie KLIK  wymiar  to 4m x 3m więc całkiem spory kawałek;)


Obecnie mój dekorator sama sobie poprzestawiał i było przez rok tak jak na poniższym zdjęciu. Po pewnym czasie sam przyznał że to jednak nie to a mi spadł kamień z serca... ;) 


Było tak ---> KLIK

Było też tak ... więcej TUTAJ

Było też tak ... więcej TUTAJ


Jeśli możecie nam coś doradzić w sprawie biurka, krzesła i szafki nocnej to będę wdzięczna ;)

Pozdrawiam ciepło 





wtorek, 26 stycznia 2016

Grunt to się rozwijać ;)



Witajcie;)
Pisałam jakiś czas temu o Kole coachingowym o TUTAJ  Jedna z części mojego koła to "rozwój" więc staram się to robić. 
Zawsze chciałam się nauczyć robić zdjęcia tak bardziej profesjonalnie. Od kiedy mam blog i kupiłam lustrzankę to wszystko robię intuicyjnie. A ustawianie przyłony, ISO, zabawa różnymi obiektywami itd zawsze była dla mnie bardzo odległa. Jak czarna magia;)

Udało mi się dostać na warsztaty fotograficzne do Ani Barnaś 

Ania nie tylko jest świetnym fotografem ale również jest ciepłą i bardzo otwartą osobą i wiem że jak bym chciała kiedyś sobie robić sesję rodzinną to właśnie u niej. Dopiero w studio zauważyłam że dobra jakość zdjęć to połowa sukcesu bo tutaj chodzi o coś więcej o wyrażenie emocji o odpowiednie światło, scenografię, atmosferę i cierpliwość... 

Chłonęłam to wszystko jak gąbka i wyszłam oczarowana, skołowana i pełna pomysłów;) Mamy już plany na sesje w plenerze, może krajobrazy, może konie na łące... kto tam wie co jeszcze nas czeka ;)

Niesiona falą zachwytu zakupiłam sobie nowy obiektyw 50mm 1,4 i teraz się zaprzyjaźniamy. Liczę że i moje zdjęcia podniosą swoją jakość. 

Warsztaty były prowadzone w bardzo luźnej, przyjacielskiej atmosferze przy dobrym ciachu i zielonej herbatce. 





Po teorii przyszła praktyka i nie tylko na przedmiotach martwych;) Ania pokazała nam jak wygląda praca w profesjonalnym studio. Zabawa była rewelacyjna choć i tremy nie brakowało;)

Ale jeśli miałabym wybierać to szybciej mi do fotografa niż modelki;))))



Wszystkim osobom ze Szczecina i okolic mogę polecić salon fotograficzny ANNA BARNAŚ 
Po więcej szczegółów odsyłam na stronę Ani.
A jak u Was wygląda koło życia? Rozwijacie się?





czwartek, 21 stycznia 2016

Mój sweter DIY




Witajcie;)
Wspominałam na Instagramie że porwałam się z motyką na słońce i postanowiłam sobie zrobić sweterek. SAMA...
Przeglądając różne strony z wełnami trafiłam na CZAS ZAMOTAĆ gdzie bardzo mi się spodobała  pomysłowość firmy. Można zamówić cały zestaw DIY a w nim wzór wraz ze zdjęciem (bardzo prosto i szczegółowo opisany), druty, włóczka, szydełko i igła do zszycia gotowych już elementów. 
Mój sweterek ma prosty wzór więc problemu nie było z wykonaniem. Schody się pojawiły kiedy doszłam do pach i nie wiedziałam jak odejmować oczka. Z pomocą tutaj przyszły filmiki instruktażowe na stronie czaszamotac.pl 

I tak oto w przerwie świątecznej powstał bez większych problemów mój sweterek. Lubię go bardzo i często w nim chodzę;)
Plus jest taki że kiedy znudzi  się fason to mogę go spruć i zrobić inny z tej samej włóczki. 

Chce Was zachęcić do motania bo jest to łatwiejsze niż się wydaje a satysfakcja murowana;)
Wiele ciekawych wzorów można również znaleźć  na YouTube.
A praca przy robótkach ręcznych potrafi zdziałać cuda po ciężkim dniu... Każdy to potwierdzi kto ten rodzaj relaksu praktykuje;)





Ściskam Was ciepło

Laurentino;)


poniedziałek, 18 stycznia 2016

Jak urządzić tanio salon




Witajcie;)
Dziś chcę pokazać Wam że wcale nie trzeba mieć dużych pieniędzy aby zmieniać swoje wnętrza. 
Od kiedy staram się żyć w bardziej świadomie i minimalistycznie to kwestia zakupów jest dość jasna,czyli kupuję tylko to co jest mi naprawdę potrzebne. A z drugiej strony jestem estetką i duszą artystyczną wiec lubię otaczać się przedmiotami takimi które cieszą moje oko. 

Kiedy pisałam Wam o mojej brązowej zmorze w salonie TUTAJ to wiedziałam że długo tak nie wytrzymam ale pojawiła się myśl: ...i co znów zakupy? Znów poczucie winy że wpadam w konsumpcjonizm? 

Pierwsze co zrobiłam to zeszłam do piwnicy i garaży i zaczęłam sprzedawać wszystkie rzeczy których nie używamy. Zebrałam całkiem ładną kwotę;)

Brązowy narożnik udało mi się również sprzedać za 850zł na OLX więc do nowego z Ikea zostało mi dołożyć tylko 650zł co brzmiało już całkiem przyzwoicie. 
Na stoliki kawowe zamieniłam się z kimś bez opłat więc koszt 0zł a satysfakcja wielka. 
Dywan znalazłam na Allegro za 190zł
Krzesło Eiffel odkupiłam od kogoś za 50zł  
Dwie poduszki poczyniłam sama a o jednej z nich pisałam TUTAJ 

Moja rada dla osób które chcą coś zmienić w swoim otoczeniu a nie zawsze pozwalają na to fundusze lub Wasze przekonania, jest taka aby odwiedzać portale typu OLX, ALLEGRO, EBAY, targi staroci, nie bać się pytać ludzi o ewentualną wymianę. Proponować swoje usługi za jakąś  rzecz ( Kiedyś bardzo chciałam mieć stary kredens który stał u pewnej pani w piwnicy. Zaproponowałam że przyjdę kilka razy pomóc jej w ogrodzie i pomyję okna w zamian za ten mebel. Udało się i kredens był mój a Pani zadowolona )
Warto też próbować robić różne dekoracje same. Wiem że niektóre z Was zaraz powiedzą że nie potrafią i słusznie bo przecież nie wszystko musimy umieć ale od czego dziś mamy YouTube? Tam jest wszystko;) Wystarczy wpisać pytanie ... jak zrobić... 

Kreatywność, pomysłowość, barter i wiara w swoje siły a wierzcie mi że mniej będziecie sięgać po portfel ;)

Moje zmiany w salonie nie są może spektakularne ale czuję się w nim dobrze i znów lubię mój narożnik;)






Ściskam Was ciepło
Laurentino;)

niedziela, 10 stycznia 2016

Koło życia - coauching



Witajcie;)
Czas wrócić do Świata blogowego po małej przerwie. 
Początek roku to taki okres w który sprzyja różnym postanowieniom, wyzwaniom i nowym początkom. 
Czy powinno się robić postanowienia noworoczne nie wiem... ja przez kilka ostatnich lat robiłam bo lubię to uczucie pod koniec grudnia kiedy siadam sama ze sobą i rozliczam się z rzeczy które wypisałam na kartce lub w notesie. 
Dziś przychodzę do Was  czymś innym a mianowicie z KOŁEM ŻYCIA. Spotkałam się z nim jakiś czas temu w jednej z psychologicznych książek. Jest to takie narzędzie które możemy zrobić o każdej porze roku;)

Na czym ono polega:

Koło podzielone jest na 8 przykładowych sekcji reprezentujących całe życie.
U mnie są to, 
-relax, czas wolny
-rodzina
-kariera, praca
-finanse
-blog
-zdrowie, ciało
-rozwój osobisty
-miłość
Ale u każdego pewnie będzie to coś innego ;)

 Środek koła to zero, obwód to dziesięć na umownej skali satysfakcji.
Ćwiczenie polega na ocenie poziomu satysfakcji w wyszczególnionych, przykładowych  obszarach, w okresie teraźniejszym. Zaznacz swój poziom zadowolenia w każdym z obszarów. 
Po wyrysowaniu wszystkich Twoich obszarów zobacz jak wygląda Twoje koło? Jakbyś miała na tym kole jechać czy byłaby to wygodna jazda? Jak wygląda Twoja podróż życia? 

TO KOŁO TO METAFORA TWOJEGO ŻYCIA ORAZ SATYSFAKCJI Z NIEGO W DANYM MOMENCIE.

Osiągnięcie spełnienia nie oznacza osiągnięcia 10 w każdym z danych obszarów. Jakie są powiązania i zależności między poszczególnymi obszarami? Jaki wpływ będzie mieć zwiększenie poziomu satysfakcji jednego z obszarów na pozostałe?
Ćwiczenie jest proste a zarazem bardzo dużo nam daje. Radzę za kilka miesięcy ponownie namalować swoje koło i sprawdzić jak się zmienia;) 
Ja na moim na dzień dzisiejszy daleko bym nie zajechała ale też wiem na które dziedziny życia powinnam się bardziej otworzyć i angażować. 








Mam nadzieję że Was zainspirowałam do Koła Życia ;)
Ściskam 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...