Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ogród. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ogród. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 18 marca 2014
wtorek, 23 lipca 2013
Mój mały raj ;)
Witajcie Kochani;)
Mamy
prawdziwe lato więc każdą wolną chwilę spędzamy w ogródku. Mamy nasz
malutki tarasik, Ksawery ma swój domek i troszkę zieleniaka wygląda z za
płotu wołając o deszcz ale ogólnie jest cudnie bo cicho i swojsko. To
tu ładuję moje baterie i tu regeneruję się po ciężkich dniach. Już
niedługo powstanie mini - wiata dająca więcej cienia na naszym
tarasiku;-)
niedziela, 23 czerwca 2013
piątek, 10 maja 2013
...

Witajcie Kochani:)
Tak
długo czekałam na wiosnę a potem przyszła totalna susza i mój ogród
nadal tkwił w głębokim śnie... Ale przeszła burza i pomału, pomału się
przeciąga:) Już robi się kolorowo i trawka zaczyna kiełkować więc chce
się w nim przebywać.
poniedziałek, 30 lipca 2012
Lato w pełni ;)
Witajcie kochani;)
Dawno Was nie zabierałam na spacer po moim maleńkim ogródku. Teraz jest czas idealny bo wszystko dojrzewa i kwitnie. Ogórków w tym roku u mnie brak ale za to cukinia obrodziła za dwoje. Pomidorki też w imponujących ilościach zdobią krzaczki;)
Zaczęłam tradycyjnie wszystko pakować w słoiczki i wymyślać kolejne przepisy na zimowe uczty;)
A jak u Was? Zimowe zapasy już opanowały półki spiżarni? ;)
Ściskam Was cieplutko Laurentino;)
Dawno Was nie zabierałam na spacer po moim maleńkim ogródku. Teraz jest czas idealny bo wszystko dojrzewa i kwitnie. Ogórków w tym roku u mnie brak ale za to cukinia obrodziła za dwoje. Pomidorki też w imponujących ilościach zdobią krzaczki;)
Zaczęłam tradycyjnie wszystko pakować w słoiczki i wymyślać kolejne przepisy na zimowe uczty;)
A jak u Was? Zimowe zapasy już opanowały półki spiżarni? ;)
Ściskam Was cieplutko Laurentino;)
poniedziałek, 28 maja 2012
Szarości w przedpokoju i kolory w ogrodzie;)
Witam wszystkich późną porą...
Znalazłam dopiero teraz chwilkę aby napisać do Was. Cały dzień walczyłam z malowaniem łóżka mojego synka ale o tym to następnym razem.
Dziś mój przedpokój... Niby taki sam a jednak troszkę inny bo pomalowałam jedną ścianę na szaro. Chciało mi się jakiś zmian choć maleńkich... Więc pędzel w dłoń i oto Ci ONA ;-)
W moim maleńkim ogrodzie plejada barw. Tak jak lubię;) Wszystko pięknie się rozwija choć kilka roślinek się zbuntowało z racji upałów. Reanimuję je jak umiem ale czuję że jak tak dalej pójdzie to przetrwają tylko najsilniejsi... Gdzie ten deszcz? Nie żebym lubiła deszczową pogodę co to to nie;) ale w nocy mogłoby porządnie popadać ;)

Życzę spokojnej nocy i czekam z niecierpliwością na uderzające krople deszczu w okna...
Pozdrawiam Laurentino;-)
niedziela, 29 kwietnia 2012
Zielono mi... ;)
Dziś u nas cieplutko a wręcz burzowo ale widok za oknem jak zawsze powalający;) Fajnie móc tak oko nacieszyć... Człowiek z wiekiem robi się bardziej wrażliwy na piękno;)
W moim ogródku wielkości XS kolorowo i radośnie;) Tak mi się podoba że chciałam się z Wami tym podzielić. Kwiatki kwitną, zioła pachną a warzywka kiełkują;) Pokazały się pierwsze pączki konwalii a w kolejce stoi już biały bez ;) Uwielbiam zapach konwalii, kojarzą mi się z Dniem Matki...
Pozdrawiam weekendowo Laurentino;)
W moim ogródku wielkości XS kolorowo i radośnie;) Tak mi się podoba że chciałam się z Wami tym podzielić. Kwiatki kwitną, zioła pachną a warzywka kiełkują;) Pokazały się pierwsze pączki konwalii a w kolejce stoi już biały bez ;) Uwielbiam zapach konwalii, kojarzą mi się z Dniem Matki...
Pozdrawiam weekendowo Laurentino;)
wtorek, 18 października 2011
Pożegnanie lata...
Mimo że zachłysnęłam się początkiem jesieni że taka piękna i słoneczna to zimno przyszło szybciej niż się spodziewałam.
Rano już skrobiemy szyby w autach ... trzeba się przeprosić z garażem i zacząć w nim parkować;) Ogródek skopany więc teraz została przyjemniejsza część czyli drobna kosmetyka... Uwielbiam ten mój malutki raj. Nic mnie tak nie relaksuje jak godzina w ogródku;) Delektując się wraz z moim malutkim pomocnikiem ostatnimi promieniami słońca zrobiłam kilka zdjęć dla Was;)
Zmykam resztę warzyw kroić i pakować w woreczki;) Całkiem przyzwoite zapasy się uzbierały;) W tym roku posadziłam kilka krzaków malin i borówek więc za rok będę też miała soki do zimowej herbatki;) A co;)
Pozdrawiam wszystkich moich podczytywaczy;) Laurentino
Rano już skrobiemy szyby w autach ... trzeba się przeprosić z garażem i zacząć w nim parkować;) Ogródek skopany więc teraz została przyjemniejsza część czyli drobna kosmetyka... Uwielbiam ten mój malutki raj. Nic mnie tak nie relaksuje jak godzina w ogródku;) Delektując się wraz z moim malutkim pomocnikiem ostatnimi promieniami słońca zrobiłam kilka zdjęć dla Was;)
Zmykam resztę warzyw kroić i pakować w woreczki;) Całkiem przyzwoite zapasy się uzbierały;) W tym roku posadziłam kilka krzaków malin i borówek więc za rok będę też miała soki do zimowej herbatki;) A co;)
Pozdrawiam wszystkich moich podczytywaczy;) Laurentino
sobota, 25 czerwca 2011
Ogródkowo i nie tylko ;)
Witam Wszystkim moich odwiedzających bardzo serdecznie ;) Na początku chcę podziękować za taki liczny udział w mojej zabawie ;) Bardzo mi miło że moje Candy się podoba i cieszy się tak dużą popularnością;)
Nadal się zmagam z ogródkiem. Są sukcesy jak i małe porażki ale chyba na tym to polega aby się uczyć na błędach i zdobywać doświadczenia;) Tak jak kiedyś wspominałam był to kawałek nieużytku który próbuję usilnie przerobić w coś fajnego. A wszystko zaczęło się TUTAJ ;)
Były już pierwsze plony choć skromne to jakże radosne i dumne ;)
Ciągle coś sadzę, przesadzam i flancuję więc stworzyłam sobie mały stoliczek który mi w tym pomaga;) Myślę aby zamocować mu kółeczka to będzie bardziej mobilny ;)
Moja szopka jest już prawie gotowa chociaż chcę jej jeszcze przedłużyć daszek aby stworzyć wrażenie małej werandy bo parasol już został porwany przez wiatr na tych naszych polach...
A teraz będę się troszkę chwalić moimi przyszłymi plonami ;) Bawię się w ogrodniczkę pierwszy rok więc radość jest tym większa ;)
A w domu chucham i dmucham na moją hortensję aby miała piękny, bogaty kwiatostan ;) Zastanawiałam się nad niebieską ale stanęło na białej ;) Później oczywiście wprowadzi się do ogródka ale póki co cieszy oko w domu;)
I nowości z za płotu ;) Były Maki ( TUTAJ można zobaczyć) a teraz są Margaretki (chyba tak się nazywają...)
♡♡♡
Mam nadzieję że choć troszkę podobają Wam się moje osiągnięcia w ogrodzie;) Pozdrawiam serdecznie Laurentino ;)
piątek, 3 czerwca 2011
Maki, ptaki, łąki i ja...
Witam serdecznie ;)
Dzisiejszy dzień to jeden z tych kiedy czuję się zmęczona ale w taki fajny sposób;) Większość czasu pracowałam w ogrodzie i z każdym dniem jestem coraz bardziej zachwycona terenami jakie mnie otaczają;)
Taka piękna natura na wyciągnięcie ręki...;)
♡♡♡
Malowałam dziś "szopkę" po raz drugi z nadzieją że będzie miała kolor jarzębinowy ale ona uparcie wychodzi czerwona...no trudno tak już zostanie, chociaż tyle dobrego z tego że fajnie się komponuje z makami;) Ale o szopce następnym razem bo muszę ją wykończyć a dziś kilka zdjęć z mojego ogródka i z za płotu ;)
Ostatnio podobał Wam się mój widok za oknem więc dziś zrobiłam zdjęcie wieczorową porą;)
Mój stół znów powędrował pod okno i pijąc kawkę mogę podziwiać krajobraz i biegające po polach sarny ;)
♡♡♡
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę miłego weekendu z piękną pogodą;) Laurentino
niedziela, 29 maja 2011
Nowy nabytek ;)
Pisałam już kiedyś że uwielbiam styl lat 50-tych... o tu można przeczytać ;)
Udało mi się wreszcie kupić mój własny KitchenAid ;) Trwało to troszkę ale JEST !!! ;)
Dziś była próba generalne i w ten oto sposób powstała tarta truskawkowa;)
Jestem pewna że to miłość od pierwszego wejrzenia...chodzi mi o KA a nie o tartę ma się rozumieć :))))
Pięknie się wkomponował w moją malutką kuchnię. Nie było to łatwe bo już stał chyba we wszystkich możliwych miejscach ale stanęło na tym że tu jest ładnie i praktycznie;)
Dziś całkiem ładna pogoda jest u nas więc zabieram moją tartę i kawkę w termosie i lecę do ogródka połączyć przyjemne z pożytecznym ;)
♡♡♡
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę równie udanej niedzieli ;) Laurentino
wtorek, 3 maja 2011
Migawki z ogródka ;)
♡♡♡
Witam serdecznie w ostatni dzień długiego weekendu ;) Mam nadzieję że troszkę wypoczęłyście i pogoda dopisała.
Korzystając z faktu że u mnie świeci słoneczko zrobiłam kilka zdjęć aby podzielić się z Wami moimi postępami w ogródku. Jeszcze daleka droga do osiągnięcia efektu końcowego ale najfajniejsze jest właśnie to kiedy zmienia się wszystko krok po kroku. Ciągle coś sadzę, flancuję i sieję. Uczę się na własnych błędach bo jestem nowicjuszem w tej dziedzinie. Ogródek miał być typowo rekreacyjny ale jednak dojrzałam do tego aby również posiadać swój zieleniak ;) Fajnie by było ugotować zupę z własnych warzyw ;) Myślę że dla niejednej z Was to nic nadzwyczajnego bo macie ogrody ale ja ostatni raz tego doświadczyłam w dzieciństwie. Wspomagam się internetem bo w nim jest wszystko ;) Jak prowadzić ogród, jak zrobić kompostownik, jak pozbyć się kretów, jak, jak, jak ...
Ziemia jest bardzo słaba i bardzo piaszczysta ale liczę że będzie łaskawa dla mnie;)
Na razie ściana szopy jest czerwona ale będzie w kolorze jarzębiny z białym płotkiem i rynną. Chciałabym aby szopa była w kolorze domków skandynawskich ;)
A na koniec jeszcze mój faworyt miesiąca MAJ... Biały BEZ. Lubię go we wszystkich odcieniach ale biały... on Ci mój ;))) Sama nie wiem co w nim lubię bardziej... wygląd czy zapach?
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z mojej słonecznej krainki ;) Laurentino
niedziela, 26 września 2010
Ogródka ciąg dalszy...
Tak jak przypuszczałam pracy w NIM będzie co niemiara... Ale cieszy, cieszy każdy drobiazg, każda roślinka i każda choćby najmniejsza rzecz która pokazuje że jestem o krok do przodu. Tyle planów i zmian odnośnie kilku metrów. Ciągle analizuję jak najlepiej wykorzystać każdy kawałeczek ogródka. Gdzie zrobić miejsce wypoczynkowe, gdzie drzewka a gdzie kwiaty...? I ciągle nowe pomysły... ale to dobrze bo człowiek robi się bardziej twórczy i kreatywny ;)
Właśnie jestem na etapie wyrywania starej trawy aby móc jeszcze jesienią zasiać nową ;)
Już jedne grabie połamałam w ataku porządków jesiennych ... i pewnie nieostatnie się na jednych... ale co tam liczy się efekt końcowy i zadowolenie z wykonanej pracy.
Mój starszy syn zagląda do mnie co jakiś czas na ogródek i powtarza ciągle "...że Tobie się chce..." A mi naprawdę się chce i nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie sądziłam że tyle da mi radości ;)
Dziś chcę pokazać kilka migawek z tego co udało mi się już uzyskać ;) Oczywiście nie byłabym sobą gdybym już kilku kwiatków nie wsadziła ;)
Właśnie jestem na etapie wyrywania starej trawy aby móc jeszcze jesienią zasiać nową ;)
Już jedne grabie połamałam w ataku porządków jesiennych ... i pewnie nieostatnie się na jednych... ale co tam liczy się efekt końcowy i zadowolenie z wykonanej pracy.
Mój starszy syn zagląda do mnie co jakiś czas na ogródek i powtarza ciągle "...że Tobie się chce..." A mi naprawdę się chce i nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie sądziłam że tyle da mi radości ;)
Dziś chcę pokazać kilka migawek z tego co udało mi się już uzyskać ;) Oczywiście nie byłabym sobą gdybym już kilku kwiatków nie wsadziła ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie ;) Laurentino
Subskrybuj:
Posty (Atom)