Witam Wszystkim moich odwiedzających bardzo serdecznie ;) Na początku chcę podziękować za taki liczny udział w mojej zabawie ;) Bardzo mi miło że moje Candy się podoba i cieszy się tak dużą popularnością;)
Nadal się zmagam z ogródkiem. Są sukcesy jak i małe porażki ale chyba na tym to polega aby się uczyć na błędach i zdobywać doświadczenia;) Tak jak kiedyś wspominałam był to kawałek nieużytku który próbuję usilnie przerobić w coś fajnego. A wszystko zaczęło się TUTAJ ;)
Były już pierwsze plony choć skromne to jakże radosne i dumne ;)
Ciągle coś sadzę, przesadzam i flancuję więc stworzyłam sobie mały stoliczek który mi w tym pomaga;) Myślę aby zamocować mu kółeczka to będzie bardziej mobilny ;)
Moja szopka jest już prawie gotowa chociaż chcę jej jeszcze przedłużyć daszek aby stworzyć wrażenie małej werandy bo parasol już został porwany przez wiatr na tych naszych polach...
A teraz będę się troszkę chwalić moimi przyszłymi plonami ;) Bawię się w ogrodniczkę pierwszy rok więc radość jest tym większa ;)
A w domu chucham i dmucham na moją hortensję aby miała piękny, bogaty kwiatostan ;) Zastanawiałam się nad niebieską ale stanęło na białej ;) Później oczywiście wprowadzi się do ogródka ale póki co cieszy oko w domu;)
I nowości z za płotu ;) Były Maki ( TUTAJ można zobaczyć) a teraz są Margaretki (chyba tak się nazywają...)
♡♡♡
Mam nadzieję że choć troszkę podobają Wam się moje osiągnięcia w ogrodzie;) Pozdrawiam serdecznie Laurentino ;)
Ależ masz tu ślicznie :) romantycznie :)
OdpowiedzUsuńja też usilnie walczę z organizacją ogródka... dodatkowo mam jeszcze utrudnienie w postaci psa, który z uporem maniaka kopie doły. ładne zbiory Ci sie zapowiadają :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodziwiam ogródek! ja mam problem z utrzymaniem przy życiu jednej rośliny a co dopiero pełen ogród (; ale może kiedyś, kiedyś, kto wie... (:
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Własne plony cieszą najbardziej, a jak smakują...mmmmniam.
OdpowiedzUsuńwszystko mi się tak podoba,że aż zazdroszczę- gratulacje!
OdpowiedzUsuńmniam mniam pomidorki....piekny ogród!!
OdpowiedzUsuńPiękny ogródeczek !!! :)
OdpowiedzUsuńFajnie tak tworzyć coś z niczego na kawałku ziemi :)
Zapraszam Ciebie na moje pierwsze Candy: http://atelierpauli.blogspot.com/2011/06/moje-pierwsze-candy.html
Ja już stoję w kolecjce po prezenciki od Ciebie :)
no jasne że zasługujesz na pochwałę!Wiele pracy i efekt śliczny!A za płotem obłęd...rewelacja:)
OdpowiedzUsuńPewnie, że mi się podoba Twój ogródek. Ja jestem pełna podziwu jak coś komuś rośnie i kwitnie bo mi niestety nie udaje się to często:(
OdpowiedzUsuńŚwietny ogródek:) co ja bym dała za taki kawałek własnej ziemi! i te pomidory!gratuluję!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło!
PODZIWIAM TWÓGUST WSZYSTKO TAKIE PIĘKNE I PASUJE DO SIEBIE NO I TE JASNE KOLORY TAKIE LUBIĘ,POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńoj plony to świetna rzecz ja bym się nawet koperkiem ucieszyła
OdpowiedzUsuńJa trzymam kciuki za poczynania Pani Ogrodniczki :) Niech Twoje plony wydadzą obfite owoce!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie obraziłaś się na mnie (?)
Ostatnio nie zajrzałaś :(
Miłej niedzieli
Prześlicznie u Ciebie, cudne kompozycje kwiatowe. Zabawa w ogrodnika to super sprawa, w przyszłym roku to może juz szklarnie będziesz mieć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję za miłe słowa !!!Ogród piękny ,wiem jak cieszy każdy pierwszy własny pomidorek mi odbiło i mam nawet kury jak będzie pierwsze jajko to będę cieszyć się jak dziecko !!!Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńNo pięknie u Ciebie, ten stolik i ten "bałagan" na nim wygladają jak z wnętrzarskiej gazetki:) Cudo! A plonów gratuluję bardzo!
OdpowiedzUsuńAle zmiana! Widać, że wkładasz mnóstwo wysiłku w ten kawałek ziemi. Pomidorki i papryka już zawiązane i tylko czekać, aż się zaczerwienią :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ogród jest piękny! wystarczy kilka kolorowych roślinek, kilka drobiazgów i już mozna cieszyć oczy, że o plonach nie wspomne :) jadłaś juz swoje pomidorki??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze nie o dość późno je posadziłam więc jeszcze czekam na pierwsze;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie,podoba mi się połączenie zgrzebnej maty i delikatnych kwiatów.No i oczywiście zazdroszczę ogródka,na moim balkoniku niewiele się pomieści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękny ten ogródeczek, jednak chyba jestem w 100% dzieckiem wsi:) Zycze sukcesów w pieszczeniu hortensji:)
OdpowiedzUsuńPiękny ogródek, mnóstwo pracy w niego włożyłaś(też bawię się swoim ogródkiem i wiem:), ale taki piękny efekt już widać. Dalszych sukcesów i wielkiej radości z plonów życzę:) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńOczywiscie ze piekny! chcialabym miec malenki skrawek ziemi a nie balkon, no ale nie narzekam bo dobrze ze ten jest,pozdrowionka
OdpowiedzUsuńależ tam pięknie,
OdpowiedzUsuńJakie pyszności rosną u Ciebie w ogródku. Każde warzywko na pewno bardzo Cię cieszy. Super.
OdpowiedzUsuńMożesz być dumna ze swoich plonów.Pomidorki ,papryka , fasolka -na pewno będą smakowały wiśmienicie -bo z własnego ogródka.Ja też mam słabość do hortensji , więc i na swoje chucham.Pozdrawiam serdeczne.
OdpowiedzUsuńwiem jak to cieszy, bo sama jestem początkujący ogrodnik, ale jak się samemu coś posadzi i jeszcze to coś daje plony to radość największa, śliczne wszytko :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Tworzysz naprawde piekna oaze spokoju, jak tam ladnie poprosze o wiecej fotek:)
OdpowiedzUsuńStolik z calym otoczeniem prezentuje sie bajecznie, lubie takie klimaty.
Tak wiatry i u mnie byly straszne nie dalo sie wysiedziec a o rozlozeniu parasola nie bylo mowy, na szczescie dzis jest pieknie i upalnie.
Zycze udanego popoludnia w ogrodzie.
odpoczynek dla oczu i ciała:) i zapewne duszy też ...przepięknie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się ,że te cudowne margaretki , to nasz rodzimy rumianek ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę własnego poletka i oczywiście gratuluję udanego debiutu.
Beautiful flowers and a beautiful garden, hughs Anja
OdpowiedzUsuństolik mam ochote ci ukrąść, sprzydąlby mi sie taki na ziola:)bardzo ladne zdjecia rośłin i kwiatów:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci ten ogród wychodzi widać, że masz serce do roślin i zmysł artystyczny :)
OdpowiedzUsuńpiękny ogródek stworzyłaś, a własnych plonów zazdroszczę, na pewno będą wybornie smakować :)
OdpowiedzUsuńSlicznie i romantyczne. Pierwsze zdjęcia jakby wyjęte z czasopisma- super.
OdpowiedzUsuńbuziaki
Witam, cudownie i romantycznie jak w bajce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pracusia! Margaretki, to raczej złocień maruna.
OdpowiedzUsuń