Witajcie Kochani:)
Jak wasze przygotowanie świąteczne? U mnie zaczęło się od mycia okien ale szybko się znudziłam i rozpoczęłam tańcowanie z pędzlem...
Zainspirowana mieszkaniem Weroniki z Mojej Doliny wymalowałam sobie pasy:) Ładnie wygląda kiedy się wchodzi i optycznie poszerza mój wąski przedpokój.
Powrócił mój okrągły stół a stary kosz ogródkowy przemalowałam na biało abym mogła w nim przechowywać moje pledy na chłodne wieczory.
Dziś uszyłam dwa okrągłe koszyczki paskowe i wreszcie przyszło moje zamówienie z H&M a w nim kilka dekoracji świątecznych:) Tak jak widzicie u mnie nadal pracowicie ale teraz u wszystkich pewnie bo kiedy jak nie wiosną... nawet jak śnieg za oknem...
Pamiętajcie że dziś wieczorem na wszystkich kontynentach na 60 minut zgasną światła.
Ekologiczna akcja "Godzina Dla Ziemi" ma uzmysłowić nam, że powinniśmy
oszczędzać energię.
Ściskam Was mocno Laurentino
Ale Ty masz fajnie. Zmieniasz to swoje mieszkanko jak ja .... np. w swojej szafce :-)Zazdroszczę pomysłów i chęci :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszły te pasy :-)Widzę, ze konsekwentnie Black&wite :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te pasy w przedpokoju wyglądają genialnie! :) Bardzo podoba mi się też okrągły stół, takie krzesła mam, a ten właśnie stół chodzi mi po głowie.. Rozsądek podpowiada "prostokątny praktyczniejszy", za to serce twierdzi "okrągły piękniejszy" hahaha ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pasiasty pomysł.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za konsekwencję w kolorach mnie by zaraz coś korcioło.
Ja jak mam ochote na kolor to lece po kwiaty:-)
Usuńpozdrawiam:-)
Wspaniale wyglądają te pasy ...
OdpowiedzUsuńAgi ja też myślałam o tych pasach, są genialne :-)))))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pokój z okrągłym stołem, wydaje mi się, że pokój wygląda przytulniej :-)
Zgadzam się z Tobą, jak chce się kolorów to kwiaty są idealne :-))
Buziak
Oj jak pięknie :) czuje sie jak u siebie ;) dobrze ze szafki na buty mamy inne !!!
OdpowiedzUsuńKoszyczki w paseczki cudne :) ja tez mam coś pasiastego i jutro będzie pełna mobilizacja do zdjęć ;)
Buziak
W.
Paski prezentują się poprostu zabójczo. Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńślicznie! bardzo fajnie wygląda ta ściana:))) Twoje wydanie black&white jest bardzo w moim guście:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
podziwiam Cie za te ciągłe zmiany! oczywiście duży pozytyw!!!
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
Podziwiam Cię za te wszystkie zmiany i dziękuję za inspiracje....Bo ,że kopalnią inspiracji jesteś, to nie ulega wątpliwości...
OdpowiedzUsuńBuziaczki kochana przesyłam i pozdrowienia wiosenne..mimo tej zimowej aury
no cóż, czarnego nie lubie ale podobami się jak konsekwetnie wprowadzasz zmiany w swoim domu, moge sie rowniez pochwalic białym koszykiem, myslalam by go przeznacyzc na salonowe cóś na poduszki, koce ale chyba jednak przerobię na kosz na pranie)
OdpowiedzUsuńPasy w przedpokoju są genialne!! Jak ja bym tak chciała zmieniać u siebie w mieszkaniu... U nas wciąż i wciąż remont, więc zmiany są lecz inne :p
OdpowiedzUsuńA godzina dla ziemi w moim domu obyła się juz po raz drugi :)
Świetny pomysł z tymi pasami, rzeczywiście znacznie powiększyły optycznie to miejsce. Ciężko jedynie będzie je pewnie zamalować, jeśli pojawi się nowa ciekawa inspiracja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
ale sie łądnie u ciebie na wiosne robie.. pasy w przedpokoju skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńPrzedpokój jest cudowny! Te pasy, dekoracje, ta szafeczka - wszystko bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńPasy w przedpokoju super, wszystko nabrało charakteru:)Podziwiam za konsekwentność do b&w:))Naprawdę robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się u Ciebie podoba:)
OdpowiedzUsuńLubię konsekwencję z jaką urządzasz swoje mieszkano :) Pasy wyglądają mistrzowsko :)
OdpowiedzUsuńU mnie przygotowania do wielkanocy powoli do przodu, ale w tym roku bardzo oszczędnie z ozdobami.
Ale piękne kieliszki na jajka !
OdpowiedzUsuńNo a o godzinie dla ziemi pamiętałam, pamiętałam. ciemnooo było u mnie ;)
Pozdrawiam !
Twoje mieszkanko pięknieje z dnia na dzień.
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona pasami na ścianie u Weroniki, nawet w moim przedpokoju miałam wielką ochotę w ostateczności została czarno-biała tapeta.
Pozdrawiam
Pięknie:)podziwiam Cię za konsekwencję:))u mnie b&w pokolorowałam na niebiesko:)bo ja jednak potrzebuję koloru w czerni:)))świetnie zrobiłaś przedpokój:))mój czeka na zmiłowanie,ale może po świętach coś wymyślę:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSlicznie wygladaja te pasy. Zupelnie zmienily przedpokoj.
OdpowiedzUsuńTakze zaklejenie dekoru w lazience to super pomysl!
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za wszystkie mile slowa.
Dagi
piękna zmiana przedpokoju :)
OdpowiedzUsuńpięknieje Twoje mieszkanie :)
pozdrawiam
WOW, ile się działo! Ale warto było - jest ślicznie, a każda zmiana cieszy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPasy faktycznie poszerzyły przedpokój! Wyszło bardzo fajnie a ozdoby świąteczne są świetne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Przepięknie! Mnie też ostatnio dopadło malowanie koszyków:) A ten wiklinowy fotel to był biały w oryginale, czy też uległ metamorfozie? Z tego co kojarzę , to wcześniej pokazywałaś podobny w naturalnym kolorze wikliny (mam takie same:) W każdym razie wygląda pięknie! P.S. widziałaś pisanki u Scraperki??? To chyba coś dla Ciebie:) Pozdrawiam ciepło - Kasia
OdpowiedzUsuńTak malowalam:-)
UsuńAle mam ochote zrobic z niego szaraczka w kolorze mojej sofy:-)
pozdrawiam:-)
Myślę, że taki muśnięty szarością też wyglądałby pięknie:)
Usuńzapraszam do słodkiej zabawy w malinowym niebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://malinoweniebo.blogspot.com/2013/03/sodkie-cukierasy.html
W Twoim przedpokoju mogłabym zamieszkać :)
OdpowiedzUsuńPasy świetnie wyglądają i strasznie podoba mi się szafka na buty :)
Pozdrawiam :)
czym Pani maluje te koszyki? zwykłą farbą czy sprayem?
OdpowiedzUsuńTak sprayem:-)
UsuńAle super metamorfozy, dawno mnie u Ciebie nie bylo a tu takie zmiany!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
super te twoje dekoracje :D
OdpowiedzUsuńwciąż nie mogę się nahapać :D
a te pasy.... miodzio :)
sama chcę wprowadzić je do mojego mieszkanka-na jedną scianę wnękową w sypialni... ale najpierw muszę skończyć podłogi :P
może wtedy się uda pochwalić ;)
świetnie wygląda ten przemalowany koszyk :) mój niestety czeka i doczekać się nie może swojej przemiany :) ale jest cierpliwy hehe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zdrowych i Pogodnych Świąt spędzonych w gronie najbliższych ;) oraz mokrego dyngusa ! Wesołego Alleluja :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie to wygląda! Pasy są absolutnie fantastyczne!
OdpowiedzUsuńMetamorfoza koszyczka super!
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie! A i koszyk super!
OdpowiedzUsuńŚLICZNIE TU U CIEBIE!
OdpowiedzUsuńZOSTAJE NA DŁUŻEJ!:)