Dziś u mnie w roli głównej mój duży pokój o szumnej nazwie SALON ;)
Nie posiadam antyków ani cennych dzieł sztuki więc nazwa salon jest mocno naciągana;)
Dominującym kolorem miała być biel ale wkradło się tu troszkę szarości i brązów czyli kolory ziemi królują ;)
Główną ścianę pomalowałam na szary i tak biję się z myślami czy nie jest troszkę za ciemny ten odcień szarości... może mi doradzicie czy mam ją przemalować na jaśniejszą czy może przypadł Wam do gustu taki kontrast ;)
U mnie dziś jest śliczna pogoda i słychać coraz bardziej odważny śpiew ptaków... kocham wiosnę bo jest taka optymistyczna ;) Ściskam Was mocno i lecę działać w moim ogródeczku ;)
Laurentino
Ach i och.Prześliczny salon!Ściana troszkę za ciemna na zdjęciu pokazujący kącik jadalny. Ale mimo wszystko każdy szczegół idealnie pasuje:)Pieknie mieszkasz:)
OdpowiedzUsuńAch jak pięknie u Ciebie...niezmiennie wzdycham do jadalnianego kącika, a teraz już do calości. Moim skromnym zdaniem szara ściana pięknie kontrastuje z białym wystrojem, ja bym ją taką zostawiła...Ślicznie jest, nastrojowo, chętnie usiadłabym w fotelu i napiła ciepłej herbatki...sielski klimat..
OdpowiedzUsuńJa uważam, że kolor ściany jest doskonały. Sama pomalowałam swoje w kolorze popielu gołębiego. Jest jaśniejszy, niestety w sztucznym świetle wygląda bardziej na niebieski niż szary. Denerwuje mnie to i zamierzam je przemalować właśnie na taki jak twój. Jest super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój salon.Podoba mi się zwłaszcza kącik jadalny i dodatki. Ścianę powinnaś zostawić - pasuje tu. Mi też marzyły się takie białe mebelki i szara ściana, ale M. nie chciał na biało, więc musieliśmy dojść do kompromisu i mamy brązowe meble i ciemną kanapę ze względów praktycznych :-( Ale i tak mi się podoba. Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńsuper salonik, szara ścian mnie się podoba :) super dodatki, ja się jakoś strasznie boję białego koloru :/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładny pokój, ściana szara fajnie gra z telewizorem, na białej byłby duży kontrast
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Cudny kolor i kropka!!!!
OdpowiedzUsuńKochana, jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńkolor idealny- nie zmieniaj !
dodatki wspaniałe
czy już pytałam o tę skrzynkę na nogach? bo nie pamiętam, ale jak nie, to pytam - gdzie kupiłaś??
jedynie stolik mi się troszkę gryzie, bo nie jest ani szary, ani biały i taki trochę od czapy ;)
ale w sumie jest cudnie i się wpraszam na herbatę :)
buziaki
Slicznie! Wszystko mi się podoba i nic bym nie zmieniala:)zazdroszcze białej sofy i fotela, u mnie absolutnie to niemozliwe, 2 koty wychodzące na dwór i 2 psy w domu, (jeden 45kg) ;)no i 3latek ;),białe sofy juz po jednym dniu byly by pene kocich śladów, psich kudłów , piachu, błota i przeróznych kleksów pozostawianych przez 3 latka :)...
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za uznanie i rady ;)
OdpowiedzUsuńKasiu, którą skrzynkę na nogach? ;) Tą pod telewizorem? Ją kupiłam na Allegro w kolorze drewna i przemalowałam;)
Niesławo, ja też mam trzylatka w domu i myślimy właśnie nad Labradorem... a moja sofa jest brązowa tylko ją obszyłam i piorę pokrowce raz w tygodniu ;) Zawsze to jakiś kompromis ;)
Moim skromnym zdaniem ściana w salonie świetnie pasuje do reszty. Przełamuje nudę, która mogłaby zagościć w pokój w bieli i wprowadza ciekawy klimat. Masz śliczne dodatki w odcieniach szarości, które przyciągają i cieszą oko. Przy tej kolorystyce w każdym momencie możesz zaszaleć z jakimś innym akcentem kolorowym (np. czerwonym, turkusowym czy zielonym) i zawsze wszystko będzie pasować.
OdpowiedzUsuńCałość wygląda super!!
Pozdrawiam
Tomaszowa:)
salon jest cudny, otulony bielą, a odcień szarości bardzo pasuje, na zdjęciach nie widać aby był za ciemny... szafa jest wspaniała, a stolik z tacą przy kanapie cudo...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak dla mnie sciana jest troszeczke za ciemna, ale to tylko dlatego, ze ja nie lubie ciemnych odcieni w pomieszczeniach. Ale ogolnie prezentuje sie znakomicie.
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie i az sie chce usiasc przy stoliku na tych fajnych wiklinowych krzeslach..bardzo mi sie podoba..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Basia
Salon jest śliczny :) niczego bym w nim nie zmieniała :)
OdpowiedzUsuńAle masz tam przytulnie, biala szafa swietnie wyglada na tle sciany, no i sofa tez fajna ale ja juz kiedys chwalilam. W szafce pod tv widze kosze wiklinowe wydaje mi sie ze mamy takie same:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz piękny salon.Robi wrażenie niezwykle relaksującego, a dominująca biel sprawia wrażenie ,że pokój jest wypełniony świeżym powietrzem,aż chce sie oddychać.
OdpowiedzUsuńMoim zdankiem wszystko wygląda znakomicie!!!:)Fajne zacisze na wypoczynek rodzinny...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńnic nie zmieniaj!!Piękny kontrast!! Swietnie,że włamało sie do salonu trochę brazów...slicznie wszystko dobrałaś...mój faworyt to krzesła!!! i dywan:)..zapraszam na wiosenne nowalijki!!
OdpowiedzUsuńpięknie mieszkasz. krzesła na pierwszym zdjęciu sprawiają wrażenie, jakby były obite materiałem, a one są z wikliny. ślicznie!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi się u Ciebie podoba!Kącik z krzesłami jest prześliczny.Świetna szafeczka i stoliczek po obydwu stronach kanapy!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się,że stoliczek kawowy lepiej by wyglądał gdyby był biały..
Szara sciana bardzo pasuje.
I bardzo proszę o namiary na sprzedającego te świetne stoliczki na allegro..
Serdecznie pozdrawiam
Nie będę oryginalna w swoim komentarzu :) Salon fantastyczny, jakby wyjęty z moich marzeń. Dziękuję za takie niesamowite doznania estetyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciepło w piękny wiosenny wieczór
nie, nie pod tv, tylko ta między sofą a fotelem, co lampka na niej stoi i listownik i jakiś kwiatek :)
OdpowiedzUsuńA;) To jest stolik z tacą ;) Kupiłam go na Ebay w jakimś takim dziwnym różowym kolorze i tak przemalowałam ;)
OdpowiedzUsuńWitam:) Cudny salon!!!! Każdy szczegół idealnie do siebie pasuje:))) A jeśli idzie o ścianę to moim zdaniem jest idealna:) gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWkażdym kąciku mi się podoba,ściana też fajna,przynajmniej nie wszystko na biało,bo lubięjak z bieli wyłania sie coś niebiałego;))
OdpowiedzUsuńPrzepieknie! Chetnie wprosilabym sie na kawe, aby zrelaksowac sie tak przytulnym salonie! Szczerze podziwiam!
OdpowiedzUsuńKobieto co Ty chcesz malować?
OdpowiedzUsuńFajnie kontrastują ze sobą sąsiadujące powierzchnie-dla mnie zostaje ;)
Fantastyczny salon!!!Bardzo mi sie podoba, jest oddech w tym wnętrzu:)
OdpowiedzUsuńA ściana jak dla mnie o 2 tony za ciemna...Ale możliwe, ze mam takie spaczenie po pomalowaniu mojej sypialni na jaśniejszy od Twojego odcień szarego, w którym jestem zakochana...:)
w życiu nic nie maluj jak już to na jeszcze ciemniejszy kolor. Super u Ciebie miło i przestronnie
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że ta ściana to strzał w dziesiątkę
OdpowiedzUsuńbo jednak nadaje charakter temu pokojowi
Pięknie, pokój jak z bajki wyjęty. Kolor to strzał w 10. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją samodyscyplinę w utrzymaniu ładu dosłownie i w przenośni.To ogromna zaleta,której ja nie posiadam niestety.pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPełna harmonia! to lubię:) mnie się bardzo podoba, nic bym nie zmieniała:))
OdpowiedzUsuńbuziaki wielkie!
Idealnie! Przepiękny salon.
OdpowiedzUsuńUważam, że jest wyważony i wysmakowany w każdym calu. Gratuluję :)
Pozdrawiam :)
Witaj a ja powiem jednym słowem PIĘKNIE !!!!
OdpowiedzUsuńBardzo harmonijnie. Sciana stwarza ciekawy kontrast i nadaje charakter temu wnetrzu, tak mysle. A biala szafa cudnie sie na niej prezentuje. Kacik do siedzenia jest bardzo przytulny. Podoba mi se jak zaaranzowalas okno. Jedyne co troszke(mi) przeszkadza, to stolik. Widzialabym tu inny.. hm..bialy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dagi
Tak zwany salon... jest piękny! Można taki u Ciebie zamówić?? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam M.
Salon wspaniały! Super, że jest stół. Dla mnie to ważny mebel! Szara ściana fajnie przełamuje biel :) Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńFantastycznie-to mało powiedziane!Najbardziej ujęło mnie to,że te kolory sprawiają,że ten pokój jest taki przestronny.Ładny kolor paneli.
OdpowiedzUsuńPozdr
mnie się szara ściana bardzo podoba! jak zresztą cały salon! (też tak nazywam nasz duży pokój, mimo, że niektórzy wtedy dość dziwnie na mnie patrzą ;)).
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie!
śliczny saluun ;) Zazdroszczę Ci takiego ślicznego pokoju. Ciekawa jestm jak wygląda reszta Twojego mieszkania. A swoim skromnym zdaniem dodam, że wydajemi się się, iż białe koszyki wiklinowe wyglądałyby o niebo ładniej i delikatniej :) Ale tak też jest ślicznie
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ta aranżacja :)
OdpowiedzUsuńW końcu doczekałam się pokoju!:) Takie śliczności tu...fiu fiu! A poważnie- to bardzo ładnie- jedynie co zmieniłabym to dywanik na popiel lub ecru :)
OdpowiedzUsuńNo zaniemówiłam z wrażenia!Pozytywnego recz jasna:)
OdpowiedzUsuńSalon jakby mój,tylko Twój jest taki ...spójny, ja nie umiem osiągnąć takiego efektu,choć gust i zamiłowanie do bieli to samo.
I nawet kanapę mam taką samą:)Powioedz mi,czy masz uszyte specjalnie na nią pokrowce?? I środkowa poduszka chyba dołożona? :)
Tak, szyłam pokrowce i poduszkę dołożyłam;) Dziękuję za uznanie ;)
OdpowiedzUsuńOj,jak szybko odpowiedziałaś-dziękuję:)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze Cię zasypię pytankiem,jeśli można.
Stół pewnie też malowałaś (dopiero dziś trafiłam na Twojego bloga,więc mogłam nie doczytać:)),czy lakierowałaś go? Ja raz użyłam lakieru akrylowego, który niby nie powinien zażółcać-a jednak tak się stało i to już po jakimś miesiącu od malowania....
Ja wszystko maluję matową farbą "z motylkiem" tak się nazywa;) Uwielbiam ją;)
OdpowiedzUsuńJAK PIĘKNIE U CIEBIE WSPANIALE CUDOWNIE , POZDRAWIAM :)
OdpowiedzUsuńPięknie i stylowo. Nic bym nie zmieniła w takim wnętrzu, dlatego gratuluję gustu. Gdyby ktoś chciał oto kilka inspiracji na urządzenie wnętrza - metamorfozy mieszkań
OdpowiedzUsuń