Witajcie Kochani:)
Dziś chciałam się zameldować i wytłumaczyć gdzie byłam kiedy mnie nie było... No cóż nie będę oryginalna tradycyjnie działam, pracuję, wymyślam i zmieniam. Ostatnio o tym myślałam i się zastanawiałam czy kiedyś poczułam takie uczucie spełnienia...? że wszystko skończone, siadam, piję kawkę i nic już nie trzeba robić. NIE nigdy tego nie czułam:) Zawsze mam kolejne plany w głowie i zawsze jest coś do zrobienia. Oczywiście często jestem ograniczona czasowo albo finansowo ale robię co mogę:)))
Kiedy przyjeżdżają kolejne kartony to mina mojego Marleya jest bezcenna :-) Obecnie kończę pokój mojego starszego synusia, maluję wszystkie drzwi na biało i skręcam krzesła bo poprzednie udało mi się sprzedać. Pozdrawiam cieplutko Magdę :)
Odnośnie moich drzwi niedługo zobaczycie śliczny szyldzik zrobiony z masy solnej przez WERONIKE z Mojej Doliny której mieszkanko jest tak bardzo w moim stylu że rozumiemy się bez słów :) Motylek na zdjęciu to również prezent od Weroniki.
Dziś również chciałam Was zaprosić do podczytywania jeszcze jednej Kobietki MAŁGOSI z Home by Wolff która jest mi bliską osóbką. Małgosia podobnie jak ja czy Weronika ciągle coś maluje, tworzy zmienia
i postanowiła się z nami dzielić swoimi pomysłami :)
Lecę skręcać krzesła. Ściskam Was cieplutko Laurentino
Witam serdecznie, czekam na post z nowymi krzesłami:) Na pewno będę gościć u Małgosi do Weroniki już zaglądam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten motylek, taki delikatny
OdpowiedzUsuńlubie jak sie dzieje, u mnie tez cały czas sie cos dzieje, wiec cie rozumiem bardzo dobrze :) ciekawa jestem efektów tych zmian :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne obrazki zawieszone na tej lince :)
OdpowiedzUsuńPieknie... Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://waniliowylawendowybialy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJak zawsze przepięknie tutaj i przekonuję się do czarno-białych wnętrz :) Moje wnętrze zamieniło się teraz na oazę beżu, bieli i brązów :D Z czego jestem bardzo zadowolona. No i przeróżnych kryształków! Ale wiem, że kiedyś w przyszłości wszystko nie będzie mogło być po mojemu ze względu na przyszłego męża :D Dlatego myślę, że twoje wnętrza są rozwiązaniem naszych sporów :D
OdpowiedzUsuńAaa, jeszcze jedno. Czy ten obrazek - serduszko w ramce, kupiłaś gdzieś, czy może sama sobie wydrukowałaś? :)
OdpowiedzUsuńSama narysowalam :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Miałaś rację z tą linką, teraz jest super :) w sam raz :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co zrobisz z motylkiem ;)
Też mam tak samo że cały czas w głowie czają się nowe pomysły. To trwa w nieskończoność ..... ale lubię jak się coś dzieje i jak namawiam P. do zmian :)
Jestem ciekawa jak wyjdzie z krzesłami :)
Buziak
W.
aaa.... a kwiatek to ciemiernik!!!!! :)
OdpowiedzUsuńWypożycz Marleya na jeden dzien :)
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.pl
Z taką pasją nigdy się chyba nie ma uczucia spełnienia:) Ja mam już plany na kolejne pół roku;) a u nas w domu od 5 lat trwa remont...
OdpowiedzUsuńWitaj:) Moja jamniczka też robi ciekawe miny kiedy znoszę do domu różne rzeczy:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
super, dziękuję za TE LINKI DO DZIEWCZYN:)))
OdpowiedzUsuńach jak fajnie, znowu dużo u Ciebie się dzieje. motylek jest cudny:)))
pozdrowienia:*
ooooooo Agi dziękuję za polecenie mojej strony i miłe słowa ;-)
OdpowiedzUsuńwidzę, że w domu zagościła kolejna piękna sowa
sama taką bym przygarnęła :-)))
buziak
M.
Pieknie u Ciebie :))))))))))) A pieska mamy podobnego :)))))))) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, żadna z nas nie przestaje czegoś zmieniać w swoich domach, ciągle coś przesuwamy, przekładamy na inne miejsce, itd :)
OdpowiedzUsuńTo jest cudowne!
Nie mogę się doczekać krzeseł! Ja wciąż szukam.... :)
Pozdrawiam, Anna
Piękne migawki. Ciekawość mnie zżera jakie będą krzesła więc mam nadzieję, że szybko je poskręcasz i wszystkim pokażesz :)))
OdpowiedzUsuńdomeknapolanie.blogspot.com
Świetnie wyglądają obrazki na "sznureczku" :) pomysł bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się u Ciebie, a zestawy kolorów, które wprowadziłaś do wnętrza zaczynają mnie kusić nie na żarty ;) :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńślicznie:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle coś się dzieje, pięknie. Zaraziłyście (Ty i Weronika) czernią i bielą w swoich M. Teraz Szczecin i okolice będą b&w.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
M
Widzę, że remont zawitał w całym mieszkaniu! Zmiany baaardzo pozytywne! Ciekawa jestem Twoich nowych krzeseł... Napisz proszę czym malujesz drzwi, bo mam zamiar pomalować moją szafę na biało (jest laminowana i nie wiem, co się w tym wypadki sprawdzi najlepiej). Uściski - Kasia
OdpowiedzUsuńWitaj:)
UsuńJa drzwi maluję farbą z motylkiem.
Pozdrawiam;)
Zdecydowanie uwielbiam biel.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje kontrasty z czernią :))
Lubię tu zaglądać :)
Pozdrawiam
Ollina.