Witajcie Kochani;)
Dziś taki spontaniczny post. Wracając z kina z filmu "Pięćdziesiąt twarzy Greya" wybraliśmy się na spacer aby troszkę podyskutować o filmie i nacieszyć się słońcem na którego brak tak ostatnio narzekałam. Dziś było naprawdę czuć już wiosnę i mam głęboką nadzieję że tak już zostanie;)
Oczywiście jak to ja przytachałam ze spaceru skarby więc i zdjęcia były a jak są zdjęcia to postanowiłam się do Was odezwać;)
A jak Wasz weekend minął?
Jest Was co raz więcej na moim INSTAGRAMIE za co bardzo dziękuję i czuję się zmotywowana aby dodawać codziennie zdjęcia ;)
U mnie też dziś przed blokiem zauważyłam przebiśniegi :) Wiosna idzie... :)
OdpowiedzUsuńU mnie też weekend z panem szarym,spacerki w słoneczku,jednak u nas wiosny nie widać 😞 wszędzie śnieg i lód
OdpowiedzUsuńWiosennie:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że to słoneczko już zostanie :))
Buziaki ;)
Boskie kadry!!!
OdpowiedzUsuńprześliczną kompozycję zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńZapachniało u Ciebie wiosną :)) Na filmie byłam wczoraj i faktycznie wzbudza on wiele kontrowersji i jest o czym podyskutować w drodze do domu :)) W każdym razie film mi się podobał, choć wiele krytycznych uwag pod jego adresem czytałam.
OdpowiedzUsuńNa mnie też zrobił pozytywne wrażenia ;) Piękna muzyka i ciekawe wnętrza;)
UsuńTak mnie poniosło że ściągnęłam na swoje Tolino drugą część książki i jestem w trakcie czytania;)
Pozdrawiam;)
Ja idę na film jutro a książki przeczytałam wszystkie !
UsuńSuper wyglada ten sloik pelen wiosny!
OdpowiedzUsuńrobiewdomu.blogspot.com
Świetny pomysł ! Przebiśniegi wyglądają bardzo ładnie, naturalnie! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuń