niedziela, 10 października 2010

Kamizelka dla Ksawierka ;)

Zrobiło się chłodno... żeby nie powiedzieć zimno ... 
Ale dla dzieci jakby nie istniała  skala temperatur ;) Na podwórku czy spacerku zawsze fajnie ;)
Dostałam  kawałek materiału z watoliną w środku więc stwierdziłam że będzie idealny na jesienną kamizelkę dla mojego synka. Kolor miał dość ponury więc dokupiłam śliczny, turkusowy polar.
Lubię ten materiał a zwłaszcza dla dzieci. Jest mięciutki, ciepły i szybko schnie ;) 
Znalazłam  ścinki materiału w paseczki więc naszyłam go z boku aby troszkę rozpogodzić ten brąz ;) 
 W rezultacie wyszło całkiem fajne ubranko na podwórko ;) 



 

                                                                          

 

                                                                               

                                       

 




                                                                                ♥

 

 

                                       ♥

 

                 

Jak widać zabawa była bardzo udana ;) 

Szkoda że niemożna  nacieszyć się tymi ostatnimi promykami słońca tak na zapas ... ;)

Pozdrawiamy wszystkich cieplutko  i zachęcamy do spacerku;)                                                                

                                                                      Laurentino

 

13 komentarzy:

  1. zdolna z ciebie kobitka bardzo ladna wyszła ta kamizelka.
    pozdrawiam i zapraszam na Candy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale zdolna jesteś:) wygląda super! i maluszek uroczy po prostu:))

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamizelka sliczna!!!Piękne kolory!
    Bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie synka z tym zaczerwienionym noskiem i "polikami".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. zdolniacha z ciebie, piękna kamizelka. kolor niesamowicie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamizelka super! Gratuluję pomysłu, weny twórczej i zdolności :) Ksawierek wygląda w niej przeuroczo :) PS I ma cudowne oczęta....
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. KAmizelka cudna, szkoda ze sama nie potrafie takiej wysmyczyc. Poszewka na podusie śliczna a abażurek zainspirował mnie do stowrzenia w ppokoiku mojego dzieciecia czegoś nowego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka bura? Zestawienie kolorów fantastyczne i cudowna kamizelka w rezultacie! Szkoda, że ja nie umiem tak szyć:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny jesteście kochane i dziękuję za tak miłe słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ŚŁicznie tu u Ciebie , a kamizelka pierwsza klasa. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam dzieci i nie znam się ale kamizeleczka i kolorystyka ubioru moim zdaniem super :)
    Szarości z poprzedniego posta super!

    Pozdrawiam
    Nikusia

    OdpowiedzUsuń
  11. jej sliczna kamizeleczka, naprawde zdolniacha z ciebie... swietnie dobrane kolorki... fajne zdjatka
    wyslalam czy maila... i powinnas jeszcze dostac osobno jakby zaproszenie do ogladniecia albumow - daj znac czy otrzymalas wszystko, jesli nie wysle jeszcze raz... buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakos tak "uciekl" mi ten post.
    Pozdrawiam Was serdecznie;-))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...