Dziś chciałam podzielić się z Wami kochane kobitki nowinkami ;) Pewnie to żadne nowinki co dla niektórych ale dla mnie tak... Obok bieli i przecierek lubię beże a obecnie zakochałam się w szarościach ;)
To jest jak choroba...Gdzie nie wejdę to widzę szary ;)
Materiały, kosze, kubki i filiżanki ;) Wszystko się sprzysięgło przeciwko mnie i wszędzie piękna kartoflowa szarość ;) No i jak tu nie kupić???
Ale nie tylko kupowaniem się żyje... więc zaczęłam sama coś tworzyć i w ten oto sposób
moja obecna sofa dostała nową " sukienkę" w kolorze złamanej bieli albo jak kto woli w kolorze śmietany ;) Postanowiłam że wzbogacę ją o różnej wielkości poduszki, w różnych odcieniach szarości ;)
Zainspirowana haftami Penelopis zrobiłam pierwszą a jak już wpadłam w wir twórczy to powstał również klosik na lampkę w oczywistym kolorze ;)
Obecnie haftuję śliczny gorsecik ;) Będzie on zawieszką na uchwycie mojej szafy ubraniowej. Nie mogę doczekać się efektu końcowego ale z racji tego że niedługo przeprowadzka to są różne inne jeszcze prace i idzie to dość wolno ale
jak będzie już gotowy to podzielę się z Wami ;)
A na razie zdjęcia poduszki i lampki w kolorze KARTOFLA ;)))
To jest jak choroba...Gdzie nie wejdę to widzę szary ;)
Materiały, kosze, kubki i filiżanki ;) Wszystko się sprzysięgło przeciwko mnie i wszędzie piękna kartoflowa szarość ;) No i jak tu nie kupić???
Ale nie tylko kupowaniem się żyje... więc zaczęłam sama coś tworzyć i w ten oto sposób
moja obecna sofa dostała nową " sukienkę" w kolorze złamanej bieli albo jak kto woli w kolorze śmietany ;) Postanowiłam że wzbogacę ją o różnej wielkości poduszki, w różnych odcieniach szarości ;)
Zainspirowana haftami Penelopis zrobiłam pierwszą a jak już wpadłam w wir twórczy to powstał również klosik na lampkę w oczywistym kolorze ;)
Obecnie haftuję śliczny gorsecik ;) Będzie on zawieszką na uchwycie mojej szafy ubraniowej. Nie mogę doczekać się efektu końcowego ale z racji tego że niedługo przeprowadzka to są różne inne jeszcze prace i idzie to dość wolno ale
jak będzie już gotowy to podzielę się z Wami ;)
A na razie zdjęcia poduszki i lampki w kolorze KARTOFLA ;)))
♥
♥
♥
Mam nadzieję że moja szarość również i Wam się podoba ;)
Dziękuję serdecznie za przemiłe komentarze jakie dostałam ;)
Pozdrawiam cieplutko Laurentino
Piękne:)prace i kolory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie sliczności uszyłaś znowu!! Kolory sa piękne, ja też kocham szarości, biele i beże, a obok tego bialo-czarne kontrasty...masz talent kobito!:)
OdpowiedzUsuńJa też zaczynam przygodę z haftem:)
OdpowiedzUsuńSzarości to chyba wszystkie kochamy:))
Pięknie wszystko zaaranżowałaś!
pozdrawiam serdecznie!
Wow, przepiekne!
OdpowiedzUsuńSzarosc i mi sie podoba obok wszechobecnej bieli.
Poszewka pomyslowo uszyta, bomba.
To teraz haft bedzie Twoim nowym hobby, piekna to sprawa ale i praco i czasochlonna.
Abazur i aranzacje przesliczne.
Pozdrawiam cieplutko.
baardzo podobają mi się te kartofle ;)
OdpowiedzUsuńi pięknie zaaranżowane
pozdrawiam ciepło
ten haft na podusi i ona sama to moje natychmiastowe chciejstwo ... czekam na gorset i relacje z przeprowadzki ... to bardzo miłe ale i wyczerpujące przedsięwzięcie dlatego niech moc będzie z tobą :) ... i jak stracisz nadzieję na ład w gąszczu pudeł pomyśl że kwszystko się kiedyś ułoży :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa ;) Konstancjo dziękuję za wsparcie w sprawie przeprowadzki bo już czuję się zmęczona na samą myśl ...
OdpowiedzUsuńcudna ta poduszka:) uwielbiam tak wyeksponowane guziki na poszewkach:) baaaardzo to wszystko jest, baaaardzo:)
OdpowiedzUsuńWpadłam na rewizytę. Dzieki ze odwiedziłaś moje skromne wirtualne progi. Widze ze mamy wiele wspólnego-obie lubimy jasne dodatki we wnętrzach i jesteśmy zodiakalnymi bliźniętami-heheheh
OdpowiedzUsuńPrześliczne poduchy! Gratuluję zdolności... Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje "kartoflowe" twory kochana!:)
OdpowiedzUsuńPodusia mnie urzekła!
Dziekuję,że zajrzałaś do mnie,zapraszam częściej!:)Odkryłaś się przede mną i juz tu troszkę buszuję:):)...i chyba dobrze się poczułam!Piekne zdjęcia!Pozwól,że się rozgoszczę:)
Pozdrawiam KAja
Super blog, będę zaglądać. Dziękuję za życzenia.
OdpowiedzUsuńojej szarosc, oj kocham sie w niej juz od dawna. i jesli w moich tworach jest mnostwo kolorow to uwierz mi otwierajac moja szafe pojawia sie cala gama szarosci... uwielbiam i popieram... i wcale nie jest nudna i smutna....
OdpowiedzUsuńPiękna podusia.
OdpowiedzUsuńHafcik , guziczki , kolor idealne połączenie.
pozdrawiam
Podusia jest cudowna! a co do szarości, to chyba zauważyłaś, że ja ją uwielbiam od lat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Urocze szarości..podziwiam!
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam:)
no cudne te "kartofle"...masz talent!
OdpowiedzUsuńHello Laurentino,
OdpowiedzUsuńyour pilow is very very lovly.You make sweet thinks i love it.
greatings send you Conny
Szarość jest bardzo elegancka...
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie! :) bardzo elegancka poduszka. oryginalna, nie powielająca pospolitych wzorów. Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarości w tak pięknym wydaniu
OdpowiedzUsuńDawno juz nie widzialam tak ślicznej podusi:)
OdpowiedzUsuń