Buongiorno ;)
Wróciłam z cudownej Italii pełna pomysłów i z cudownym nastrojem;) Było dokładnie tak jak sobie wymarzyłam, cudnie, smacznie i romantycznie.
Odwiedziliśmy sześć miast z czego trzy to wyspy. Było bardzo aktywnie ale i tak czasu starczyło na wieczory przy smacznym winie i włoskiej muzyce;)
Ja i moje chłopaki zakochaliśmy się w tym kraju i już robimy plany na kolejny wyjazd wiosną... Zrobiliśmy prawie tysiąc zdjęć i mogłabym je oglądać bez końca ...
Dziś tak króciutko ale obiecuję napisać i pokazać więcej;)
Ciao :-)
Aż Ci zazdroszczę :) Ja w tym roku siedzę w domu i nigdzie nie jadę :(
OdpowiedzUsuńMoże przyszły będzie lepszy...
UsuńTrzymam kciuki;)
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie :)
OdpowiedzUsuńFajne widoczki
OdpowiedzUsuńPięknie! Uwielbiam Włochy, za każdym razem wracam tam z przyjemnością:) Macham ciepło!:):)
OdpowiedzUsuńWenecję odwiedzałam pięć razy i jeszcze mi się nie znudziła, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeautiful....
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak aktywne wakacje. Leżenie na plaży nie dla mnie
Cudne zdjęcia i jeszcze piękniejsze wspomnienia :) W październiku ruszam na podbój Portugalii:) Mam nadzieję, że również będę zadowolona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasmatka
O tak Italia jest cudowna ;) Piękne migawki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też planuję moje włoskie pierwsze wakacje :) czekam na więcej i gdzie warto być :)
OdpowiedzUsuńSuper fotki, ładne miejsca, aż zatęskniło się za dalekimi podróżami. Jakie miasta odwiedziliście?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Włochy są wspaniałe, też lubię tam wracać i mogłabym tak bez końca! Piękne zdjęcia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO tak! Piękne wakacje! Mnie również spodobały się Włochy, choć byłam tylko w ich północnej części a dokładnie w Bolzano (włoskie Dolomity) oraz w Wenecji... też latem. Było super! Na tych terenach (Bolzano) mało słychać włoskiej mowy... więcej tam niemieckiego (z historii wiadomo dlaczego) i rodzimego języka - Ladino. Mieszkaliśmy w uroczym Ortisei i stąd robiliśmy wypady w piękne Alpy i do pobliskich miejscowości. OCHHHHHHHHHHHHH, wyruszyłabym choćby zaraz:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na ciąg dalszy... włoskich opowieści...
Tomaszowa
Wspaniale :) Ależ się naoglądaliście cudnych miejsc i pojedliście smacznych potraw ... czekam na obszerniejszą relację :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ślicznie tam. Włochy to kolejny punkt na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jeszcze tam nie dotarłam, ale moje pragnienie znalezienia się tam wzrasta z każdym, kolejnym zdjęciem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
marta
Piękne widoki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękne miejsca , też miałam okazję odwiedzić Wenecję wiosną i Veronę . W styczniu planuję zachaczyć ponownie Wenecję w czasie podróży na narty: ciekawa jestem jak tam jest zimową porą. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i piękne miejsca :)
OdpowiedzUsuń