Witajcie Kochani;)
Wczoraj na Facebooku pisałam że dziś będzie post o świeżo pomalowanej komodzie. Kupiłam ją używaną chyba rok lub dwa temu i do tego czasu malowałam ją razy trzy... trochę już wymęczyłam biedaczkę ale myślę że mi to wybaczy bo sukienkę ma całkiem nową ;) Przyjechała do mnie jako zielona dama z lekko zwichrowanymi drzwiczkami. Przemalowałam ją na czarno co pokazywałam TUTAJ. Po jakimś czasie stwierdziłam że nowy czarny to szary co również można zobaczyć TUTAJ... Aż pewnego razu przyszła kolej na biel ;) Podoba mi się bardzo bo podczas szlifowania przetarły się poprzednie kolory i wyszedł ciekawy kolor szuflad więc je tylko delikatnie prze-bieliłam.
Bardzo ciężko było mi dziś zrobić zdjęcia dla Was bo u nas leje ale pomimo że wyszły dość sine to są...
Mam nadzieję że i Wam się podoba ;)
Ściskam Was mocno i życzę Wam i sobie dużo słońca ;)
Laurentino
ciekawa historia :)
OdpowiedzUsuńI stała się jasność, dla mnie ostatnie wcielenie damy najbardziej udane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkomódka ma już rzeczywiście poważną przeszłość za sobą,pomimo wszystko znów prezentuje sie zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepluteńko :)
p.s.
u mnie równiez pada :(
Skąd są te cudne lampki na półce? :)
OdpowiedzUsuńMożna u mnie je kupić;)
Usuńlaurentino20@onet.eu
Fajnie wyszło, zwłaszcza szuflady.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! A szuflady rzeczywiście mają sliczny efekt.
OdpowiedzUsuńcoś mi się zdaje, że tak już zostawisz :)
Ściskam Kochana!
Dagi
w bieli jej najładniej.....no i ciekawie wyszły te szuflady..."prze-bielone"
OdpowiedzUsuńŁadniusio
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszła:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka, jak ja bym chciała mieć tyle zapału co Ty:) 3 razy malowana ... :) Wyszła prześliczna,
OdpowiedzUsuńMarta ;)
A oto i ona, szuflada! Jak , ze cieszy oko. "Oplacilo sie", opala moze nie doslownie ale praca nie poszla na darmo. Efekt super!! :) Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńjak dla mnie do 3 razy sztuka ;) i 3 wersja jest najlepsza :) ... ludzie skąd ja to znam też mam 2 komody w kolejce ... ale to już na nowym mieszkaniu będę walczyć z moimi 3 wersjami :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszła! Ile u Ciebie tej bieli, pięknie! Teraz chyba zaczynam żałować, że u mnie i szarość i trochę beżu ...
OdpowiedzUsuńU mnie też jest troszkę szarości i beżu;) Kolory ziemi choć przeważa biel.
UsuńPozdrawiam A.
Chyba w bieli jej najlepiej :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są te ażurowe lampeczki!
pięknie wygląda ta komoda jak i cały kącik - genialna aranżacja!
OdpowiedzUsuń