wtorek, 6 stycznia 2015

Minimalizmu ciąg dalszy ;)


Witajcie Kochani;)

Dawno nic nie pisałam o minimalizmie ale nadal staram się go sukcesywnie wprowadzać w naszym domu. Święta nie sprzyjają takim postanowieniom choć starałam się z całych sił aby było mniej wszystkiego. Mój M również zafascynowany tym stylem życia sprezentował mi czytnik elektroniczny abym nie musiała  powiększać naszej kolekcji książek. Jestem nim zachwycona i choć bałam się że papier to papier to muszę przyznać że z moim Tolino się bardzo polubiliśmy:)
Obecnie czytam biografię Steve Jobs  i jeśli ktoś jeszcze nie czytał to gorąco polecam. 

Minimalistyczny styl życia to styl prosty, wygodny, poukładany i komfortowy a przynajmniej ja sobie taki staram stworzyć. Oczywiście idę na różne kompromisy i różne dekoracje, ramki ze zdjęciami czy żywe kwiaty muszą być choć nie w takiej ilości jak kiedyś. 
Dużą słabość mam do różnego rodzaju domków. Mam ich kilka i właściwie o kilka za dużo ;)
Postanowiłam te dwa z czarnymi daszkami sprzedać więc jeśli będzie ktoś zainteresowany to proszę o kontakt na mój mail laurentino20@onet.eu
Zrobiłam też nowe ubranko na mojego laptopa bo biedny już jest cały porysowany choć zawsze staram się o takie rzeczy dbać. Kawałek okleiny załatwił sprawę w 10min a efekt sympatyczny;)











Pozdrawiam Was cieplutko
 Laurentino;)

22 komentarze:

  1. Po Twoim pierwszym poście o minimalizmie dużo myślałam czy może i ja nie powinnam czasem wdrożyć go w swoje życie...Narazie zdjęłam połowę dekoracji, będę po prostu je częściej wymieniać.
    Zapraszam do mnie na konkurs!
    Wiem, wiem minimalizm, ale Łosiek się przyda:)))
    http://szalenstwa-panny-matki.blogspot.com/2015/01/konkursgiveway-panny-matkiczyli-oddam.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem op przesłuchaniu Jobsa (ze względu na charakter mojej pracy preferuje audio booki). I kiedy ostatnio zobaczyłam sklep firmowy Apell naszła mnie tylko taka myśl, że Steve się w grobie przewraca. Bo sklep zdecydowanie nie był zen.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam biografię Jobsa jednym tchem. Jego perfekcjonizm i dbałość o szczegóły zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Śledzę Twoje poczynania odnośnie minimalizmu, bo jesteśmy wielkimi fanami takiego życia. Od zeszłego roku wciąż zmniejszamy liczbę posiadanych rzeczy stawiając przede wszystkim na jakość. W pierwszym rzucie pozbyliśmy się połowy mebli z salonu, a ostatnio zlikwidowaliśmy jedną z dwóch szaf w sypialni. Teraz dzielimy się jedną i w zupełności wystarczy :) Trzymamy kciuki i pozdrawiamy serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam!
    Laptop pięknie wyszedł ( kolor i faktura idealne) czy ta oleina jakaś specjalna czy uniwersalna bo córka ma swój sprzęt w stanie krytycznym i pomysł godny wykorzystania. Z góry dziękuję za wskazówki i serdecznie pozdrawiam :)) Jola jd.1@op.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest zwykła okleina z Castoramy kupowana na metry. Bardzo mi się faktura i kolor spodobały więc wzięłam;) Niepamiętam ceny ale chyba około 10zł
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  5. Uwielbiam wszelkiego rodzaju domki i domeczki, Twoje są śliczne, a pogoda dziś była naprawdę super , dziś posty się posypały że hoho.Pozdrawiam i zapraszam do mnie , też dziś nie próżnowałam http://thirdfloorno7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. nie umiem być minimalistką:))lubię dekoracje wszelkie i bardziej mi w stronę przesady:))choć nie powiem,że mi się minimalizm podoba:))))

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne te domki...zastanowię się:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja uwielbiam dekoracje mam tego mnóstwo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię minimalizm, chociaż przyznam szczerze, po 2 latach minimum dekoracji i ozdób w domu zaczyna pojawiać się ich coraz więcej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Staram się jak mogę być minimalnie, ale z różnym skutkiem to wychodzi;) Dopinguję zatem gorąco.:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię minimalizm....ale głównie na zdjęciach ;-)...w rzeczywistości jakoś mi on nie wychodzi...

    OdpowiedzUsuń
  12. Wymarzona sytuacja...przestrzeń i minimalizm. Ale na moim metrażu to niestety nie jest możliwe:-( Pozdrawiam. Kaśka

    OdpowiedzUsuń

  13. Witaj w Nowym Roku :)
    Kochana a mozesz cos wiecej pokazac jakie zmiany poczynilas?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Minimalizmowi mowię zdecydowanie tak.Choć jeszcze duzo wody upłynie bym poczuła się lekko i komfortowo w swoim otoczeniu to wazne że odkryłam ogromną potrzebę odgracania przestrzeni i materialnej i duchowej. Kusiły mnie podobne domki z Xenosa czy tez podobnego sklepu ale się na nie nie zdecydowałam, teraz sie ciesze bo wiem iz był to chwilowy kaprys i nie na długo gościłyby u mnie.Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  15. Super czytnik! Ja na razie nie mam zbyt wiele czasu na czytanie książek, ale jak tylko wszystko się uporządkuje to do nich wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Minimalizm to bardzo dobry pomysł na wnętrza. Ja też po kawałku wprowadzam go do domu - odgruzowałam przed świętami parę miejsc, w których wiecznie gromadziło się tyle przedmiotów i teraz jest mi z tym lepiej. Dom zyskał przestrzeń i tak jest dobrze :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj (w końcu!)
    Ja dziś tu nie o minimalizmie, ale o inspiracji i pamięci. Ponad rok temu, kiedy szukałam pomysłów na urządzenie własnego M natknęłam się na Twój blog. Przeczytałam od deski do deski, a potem jeszcze wróciłam do co lepszych postów, a i koleżankom pokazałam jak to można. To był pierwszy blog jaki czytałam w tej tematyce (właściwie dopiero dowiedziałam się wówczas, że takowe istnieją!). A potem stało się coś strasznego.. chciałam wrócić, ale zapomniałam nazwę! Pamiętałam, że był piaskowy labrador, biała sofa, stół który zmieniał kolory, piękny przedpokój. Ale nazwa...? No aż mózg bolał! Dziś znalazłam!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę że się znalazłam;) Witaj i mam nadzieję że tym razem na dłużej;)
      Pozdrawiam A;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...