niedziela, 23 sierpnia 2015

Wyzwanie Minimalistki podsumowanie




 Z racji moich ostatnich wyjazdów dopiero dziś mogę zrobić podsumowanie Wyzwania Minimalistki które organizowała SIPLICITE a ja w nim dumnie brałam udział;)
Jako zdeklarowana od jakiegoś czasu minimalistka wydawało mi się że będę miała ułatwione zadanie ale nic bardziej mylnego. 

Zrobiłam moją listę zadań  na 21 dni i codziennie choć nie zawsze mi się chciało, odhaczałam kolejne punkty. Miałam też kilka wpadek czasowych i nadrabiałam np. trzy zadania w jeden dzień aby znów trzymać terminy;) Zostało też kilka na teraz bo są czasochłonne jak piwnica czy garaż ale to nic bo chcę aby ten sposób był naszym stylem życia więc termin nie jest tak ważny jak efekt końcowy. Mniej wszystkiego, spokój, porządek i harmonia. 
Jak ja lubię to uczucie kiedy otwieram szafy i mam wszystko jak na tacy. Przejrzyście, skompletowane i estetycznie ;)

W tym wyzwaniu poruszyłam też aspekty bardziej rozwojowe jak spisanie swojej listy marzeń i celów oraz założyłam Zeszyt Wdzięczności w którym codziennie przed spaniem wpisuję pięć rzeczy za które jestem wdzięczna danego dnia. Nauczyło mnie to że nawet kiedy dzień był wyjątkowo parszywy to też da się w nim znaleźć jakieś pozytywy nawet takie malutkie jak spotkanie z przyjaciółką czy uśmiech dziecka. 

Bardzo podobała mi się ta akcja bo na wielu blogach mogłam obserwować jak inne kobietki sobie z nią  radzą a to mi dawało niezłego kopa;)

Chciałam na koniec podziękować Kasi za to że zaraża nas swoim sposobem na prostsze, a co za tym idzie mniej skomplikowane życie. Moja przygoda rozpoczęła się już wcześniej ale wyzwanie minimalistki to był swego rodzaju egzamin który uważam że zdałam a Ty? 



Pozdrawiam Was ciepło 



7 komentarzy:

  1. Witam Laurntino. Nie pamietam jaki byl tytul ksiazki , ktory Ciebie zmotywowal do dzialania? Czy mozesz przypomniec?
    Ps. Lubie Twego bloga. Ja jestem w trakcie urzadzani pokoju synka 6 latka. Pokoik nie wielki 6 m2. Czy podrzucilabys jakies nowe foteczki z pokoju Twego synka.
    Pozdrawiam Sonka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, ja sama nie pamiętam bo trochę ich było ;) Ale na początek polecam " W domu Madame Chic" i " Minimalizm po polsku"
      Pozdrawiam;)

      Usuń
  2. Ja codziennie wieczorem spisuję na karteczkach najmniej 3 pozytywne rzeczy, które mi się danego dnia przytrafiły i wkładam je do słoiczka :-). Jest to świetna sprawa, aby doceniać swoje życie.
    Pozdrawiam!:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. W najbliższym czasie nie zapowiada się, żebym została minimalistką, ale zachwycił mnie pomysł zapisywania przyjemnych spraw, które się zdarzyły, nie omieszkam to zrobić. Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pomysł z zeszytem jest super;) Wiele można zmienić w myśleniu;)

      Usuń
  4. Może przeprowadzka pozwoli mi zminimalizować otoczenie? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...