Dobrowianka wyniki konkursu "WARTO ZROBIĆ COŚ SWOJEGO"

  Chciałabym zacząć od tego że naprawdę ogromnie trudno jest  spośród tylu ciekawych osobowości wyłonić tą jedyną...

Czytałam, czytałam i udało się choć nie było to łatwe...  Moją faworytką jest Magdalena Mroziewska, która skradła moje serce tym co robi i otwartością do nowych wyzwań. Gratuluję ;)

Wyślij proszę swoje dane na mojego maila abym mogła przekazać Ci nagrodę w wysokości 200zł ;) 

Serdecznie dziękuję Wszystkim za podzielenie się bardzo ciekawymi i inspirującymi historiami o swoich pasjach;)

                                                            Pozdrawiam cieplutko Laurentino ;-)

Szarości w przedpokoju i kolory w ogrodzie;)

Witam wszystkich późną porą...

Znalazłam dopiero teraz chwilkę aby napisać do Was. Cały dzień walczyłam z malowaniem łóżka mojego synka ale o tym to następnym razem.

Dziś mój przedpokój... Niby taki sam a jednak troszkę inny bo pomalowałam jedną  ścianę na szaro. Chciało mi się jakiś zmian choć maleńkich... Więc pędzel w dłoń i oto Ci ONA  ;-)

W moim maleńkim ogrodzie plejada barw. Tak jak lubię;) Wszystko pięknie się rozwija choć kilka roślinek się zbuntowało z racji upałów. Reanimuję je jak umiem ale czuję że jak tak dalej pójdzie to przetrwają tylko najsilniejsi... Gdzie ten deszcz? Nie żebym lubiła deszczową pogodę co to to nie;) ale w nocy mogłoby porządnie popadać ;)

 

                  Życzę spokojnej nocy i czekam z niecierpliwością na uderzające krople deszczu w okna...
                                                           Pozdrawiam Laurentino;-)

Marley-owa kuchnia ;)

To że w naszym domku pojawił się Marley to żadna nowość i już o tym wiecie. Wraz z przybyciem nowego członka rodziny musiałam zorganizować dom i troszkę przemeblować;)
Stół z kuchni przeprowadził się do pokoju Ksawierka i pełni funkcję biurka a krzesła przydały się do ogródka. Na ich miejscu stanęło wiaderko na suchą, psią karmę (choć gotuję mu sama)  i miseczka na wodę bo ta na jedzenie jest chowana w czasie między posiłkami. Marley to ciągły głodomor i zjada wszystko w każdej ilości;))) Marzyło mi się piękne legowisko...  ale albo były pstrokate i gabarytowo nie takie albo cena była zaporowa... więc przydał się stary materac z gąbki i koc polarowy ;)))

 W ten oto sposób dzielę moją kuchnię z naszym trzecim dzieckiem;))) 
Kochani mam bardzo dużo maili z pytaniami jak odnowić meble. Szykuję już post w którym będzie krok po kroku jak maluję moje szafki ale proszę o cierpliwość bo to jeszcze chwilę potrwa. 

Przypominam również że nadal trwa akcja "Dobrze zrobić coś swojego" i zachęcam wszystkie kobietki z pasją do dzielenia się swoją historią na stronie Dobrowianki.


                                                  Pozdrawiam Was cieplutko i do następnego;-)
                                                                              Laurentino

Dobrze Zrobić Coś Swojego!!! Akcja Dobrowianki

Dziś wyjątkowy post ;-)

Myślę że wiecie  już co robię dla siebie ;) Szyję, maluję, dekoruję, z wielką miłością pielęgnuję mój ogródek ale to z czego najbardziej jestem dumna i uważam za mój osobisty sukces to jest ten blog;-)  Czuję się kobietą pewną siebie i szczęśliwą. Znalazłam mój kawałek Świata w sieci a to przekłada się bardzo pozytywnie na moje życie codzienne i osobiste.

Dlatego chciałabym Was bardzo zachęcić do rozwinięcia tytułowego hasła i opowiedzieć poprzez niżej zmieszczony widget, stronę DOBROWIANKI  czy też fanpage o takiej swojej pasji. Bo naprawdę warto;)

"Co to znaczy coś swojego?"

To wszystkie czynności które sprawiają nam radość, satysfakcję z których jesteśmy dumne. Może to być otwarty własnymi siłami biznes, jak i drobne hobby: szycie, malowanie, haftowanie, bieganie itd.

Skala działań nie ma tu znaczenia. Ważne że daje satysfakcję i sprawia że kobieta czuje się dumna z tego co robi.

Oprócz satysfakcji z tego że możecie się podzielić swoją historią czekają również NAGRODY a są warte grzechu;) 

Spośród nadesłanych zgłoszeń zostanie wybrane 16 najciekawszych i opublikowane w specjalnie wydanej książce. Trzy wybrane finalistki otrzymają dodatkową nagrodę w postaci sesji dla dwutygodnika Viva oraz nagrodę pieniężną na rozwój swoich zainteresowań.

Jak wspomniałam, swoje historie można dodawać poprzez zamieszczoną niżej aplikację. Jeśli właśnie zrobicie to przy jej pomocy  to będę miała zaszczyt wybrać jedną z Was i dodatkowo zostanie nagrodzona 200 zł w postaci bonu Sodexo. 

Pamiętajcie że "swoje rzeczy" to szerokie pojęcie. Może to być zarówno szycie, gotowanie, bieganie czy jazda na rowerze!!! Ważne aby w tym wszystkim czuć że to jest to co robię dla siebie z wielką przyjemnością a kiedy ja jestem szczęśliwa to całe moje otoczenie również na tym korzysta;) 

Kochane blogowe Siostry czekam z niecierpliwością na Wasze historie. Pamiętajcie do odważnych Świat należy!!!

                                                                              Trzymam kciuki LAURENTINO

                                                                    

Nowe życie szafy ;)

                CHWILA DLA CIEBIE PRZY PIĘKNEJ MUZYCE ;-)  *link*


Witam wszystkich bardzo serdecznie;)
Dziękuję jeszcze raz za tak miłe przyjęcie mojego wystąpienia w TVN ;-) Jesteście kochane ;)


Z pobytu w Warszawie przywiozłam piękne ceramiczne uchwyty. Same zobaczcie jak mogą odmienić mebelek;)
Kupiłam je w ZARA HOME za dość przystępną cenę bo 19zł za dwie szt. Były też inne motywy ale właśnie te chwyciły mnie za serce swoją subtelnością...

     Jakiś czas temu zamówiłam mój rowerek i oto jest ;-) Ogłaszam sezon rowerowy za oficjalnie      rozpoczęty;) Marley tak dzielnie mi towarzyszył że w drodze powrotnej musiałam go wieźć ;)))

                              Dziś tylko tyle bo myślami jestem jeszcze w Warszawie ;)))

               Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję że ze mną jesteście ... Laurentino ;)

TVN i ja ...;)

Witajcie kochani;)
Dziś tak króciutko bo dopiero wróciłam z Warszawy i chciałam się podzielić moim nowym doświadczeniem z telewizją;) Taki mały epizod a tak wiele wniósł świeżości i polotu przez ostatnie dni;)
Cudowne doświadczenie;) Zamieściłam link aby podzielić się z Wami...

                                                ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA ;-)

      Będąc w programie miałam okazję poznać osoby które znałam tylko z ekranu ;-)

      Ściskam mocno i dziękuję za wszystkie ciepłe słowa które już dostałam ;) Jest ich tak dużo że chyba   będę czytać do rana ;))) Jeszcze raz dziękuję ;)
                                                                 Laurentino

Shopping :-)

 Witajcie blogowe Siostry ;)
Dziś tak krótko i "shoppingowo". Chciałam pochwalić się wczorajszymi zakupami. Choć niewielkie, to jakże cieszą;)
Całkiem przypadkowo trafiłam do HOME YOU ;-) Jak się to stało to sama nie wiem;-)  I nawet nie wiem kiedy wyszłam z torbą wypchaną świecznikiem, bieżnikiem, maselniczką oraz bardzo oryginalną ramką na zdjęcia. Choć obiecałam sobie że już nigdy więcej ... zakupów pod wpływem impulsu;-)  

                                                     

                                                                                            ♥♥♥

                                                      I jak Wam się podobają moje ostatnie łowy? ;)
                                                             Pozdrawiam cieplutko Laurentino ;-)

Jaskinia nastolatka...

  Witam serdecznie;) Dziś bardziej kolorowo niż zwykle;)
W pokoju Mateusza wiele się nie zmieniło ale kilka drobiazgów przybyło więc prezentuję.
Moje starsze dziecko jest zapalonym sportowcem więc musiał się pojawić między innymi worek treningowy;)
Myślałam o przemeblowaniu aby wnieść troszkę świeżości ale jednak to ustawienie jest chyba najkorzystniejsze... A może Wy mi coś podpowiecie? ;-)

Chciałam zaprosić do oglądania środowego wydania DZIEŃ DOBRY TVN w którym będzie reportaż o mnie i tym co robię dla siebie;-) Proszę o wyrozumiałość bo kiedy czerwona lampka się zapala to moja pewność siebie gaśnie...
Niemniej jest to kolejna cudowna przygoda w moim życiu;)))

                     Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego weekendu Laurentino;)

Nadszedł MAJ...

  Uwielbiam maj...   Za kolor, zapach i ćwierkot ptaków;) To mnie zawsze pozytywnie nastawia do działania. 

W tym magicznym okresie gałęzie bzu są  obowiązkowymi gośćmi  w naszym domu. Za każdym razem kiedy na  nie patrzę to cieszą oko :) 

W moim ogródku są  konwalie które  mi się kojarzą z małymi dziewczynkami i Dniem Matki. Oraz cała plejada barw za oknem i w okolicy. Kiedy słońce świeci i kolory nas zalewają  to aż chce się coś zrobić, podziałać, wykorzystać dzień do ostatniej minuty aby zasypiając czuć przyjemne zmęczenie;)

Ja w tym tygodniu byłam dzielna i pracowałam jak Zuch ;) Ogródek obsadzony, okna pomyte i uszyłam kilka nowych poduszek  z recyklingu ma się rozumieć:)  czyli starych ubrań;)

 

 

                         A tu już Marley czekający na kolejny posiłek ;-)  Zasnęło się dziecku...;-)

                                                      Pozdrawiam cieplutko Laurentino ;)

Komunia...

Komunia... Któż z nas nie pamięta  tego dnia... Wielkie wydarzenie w rodzinie. Mam duży sentyment do przyjęć komunijnych jakie my jako dzieci mieliśmy organizowane. Zjeżdżały się matki, babki, ciotki i przygotowywały popisowe dania. Dzieci dostawały symboliczne prezenty i Pamiątki Komunii.
Dziś wszystko się zmienia więc i to święto się zmieniło... ale czy na lepsze? Jestem troszkę przerażona rozmachem dzisiejszych rodziców. Wielkie przyjęcia prawie wesela i kosmicznie kosztowne prezenty... Czy naprawdę o to w tym wszystkim chodzi?
Dziś chciałam przedstawić kilka zdjęć z tradycyjnego przyjęcia w domu. Tu nie zastaniemy obsługi cateringu ani Quada na podjeździe ;) 
Tu dom pachnie pysznym rosołem i własnoręcznie pieczonymi ciastami i tortami.
Do dekoracji użyłam kwiatów w rosnącym przydomowym ogródku i według zasady mniej znaczy więcej wyszły sympatyczne dekoracje na ponad 20 osobową Komunię  ;)

 

 

  

 

                                   A jakie Wy macie podejście do Komunii Świętej?
                                          Pozdrawiam cieplutko Laurentino ;)