Witajcie kochane Kobitki;-)
Lato takie byle jakie więc czas zabrać się za robotę;-)
Dziś "przeprosiłam" się z moją maszyną i uszyłam dla mojego siostrzeńca dwie poduszki do jego nowego pokoiku;) Pierwszy raz użyłam transferowego papieru do tkanin ale już wiem że nieostatni ;-) Kolejne moje twory już niebawem a póki co pokazuję poduszki Filipka;-)
Bardzo polubiłam moją nową półkę w pokoju;-) Często siedzę i czytam na sofie więc zamocowaliśmy oświetlenie pod spodem co uważam że nadało fajnego wyglądu całości;-) Oczywiście kable będą pochowane w najbliższej przyszłości;-)))
... A że jak coś mi się podoba to nie znam umiaru więc powiesiliśmy też półeczkę u mojego Ksawierka w pokoju;) Teraz z łatwością sięga sobie sam po książeczki;)
A było tak...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za przemiłe komentarze pod ostatnimi postami;)
Pięknej pogody sobie i Wam życzę Laurentino
śliczne poduszki Ci wyszły, cudne
OdpowiedzUsuńPomysł z lampką pod połka - praktyczny i jeszcze efektowny. Pozdrawiam też
rzeczywiście pomysł z oświetleniem fajowski - mi również przydałaby się taka lampeczka.
OdpowiedzUsuńA podusie urzekły mnie wprost, chyba też sięgnę niebawem po papier transferowy
Kurcze przymierzam się do zrobienia poduszek przy użyciu tego papieru. Napisz mi na maila co i jak proszę :) annabujas@gmail.com
OdpowiedzUsuńAnuszka, jak kupisz sobie już ten papier to tak jest w środku instrukcja i wszystko jest bardzo dokładnie opisane. Krok po kroku;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Świetne te poduchy dla chłopczyka! A Twój synek też ma uroczy pokoik a teraz będzie mógł zacząć własną przygodę z książkami :)))
OdpowiedzUsuńPoduszeczki sa cudowne :) podobaja mi sie kolorki. Poleczka z oswietleniem przydalaby sie rowniez u mnie ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpółka - świetny pomysł :) i do czytania i do nastroju, poduchy rewelacyjne - chyba trzeba będzie ten papier nabyć niebawem ;))), taaak deszczu mamy dosyć ale pomysły dobre w deszcz się rodzą:))
OdpowiedzUsuńPoduszki są śliczne, tylko książeczki mojej córki to na takiej półeczce by się nie zmieściły za nic:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
półeczka fajnie oświetlona...podoba mi się...pod warunkiem,ze nie daje jarzeniowego -zimnego światła:)..poduchy cudne...
OdpowiedzUsuńPoduszki fantastyczne !!!...
OdpowiedzUsuń...myślę, że siostrzeniec będzie zachwycony.
Podświetlana półka - bardzo efektowny motyw dekoracyjny i pożyteczny :)))))
Pozdrawiam
Bardzo pomyslowe podusie, jestem pewna, ze sie spodobaja. Oswietlenia polki, fajna sprawa, musze zapamietac, moze kiedys tez cos takiego u siebie wprowadze.
OdpowiedzUsuńsciskam
Basia
Ale poduchy!!! Śliczne! O rany pierwsza klasa! I rozumiem, że 18 luty to urodziny Twojego siostrzeńca?
OdpowiedzUsuńPoduchy wyglądają cudnie.
OdpowiedzUsuńpapierem transferowym fajne rzeczy można wyczarować :)
Pozdrawiam agata
Prześliczne podusie :)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do tego papieru od jakiegoś czasu i chyba w końcu się skuszę. Tym bardziej, że takie cudności wychodzą :)
Pozdrawiam :)
Świetne poduszki, w sam raz dla chłopca :)) A pomysł na półeczki bardzo fajny i praktyczny, pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńTe poduszki to prawdziwe mistrzostwo świata, pieknie wyszły.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
moim chłopakom się poduszki też spodobały, więc jednym słowem - super są :)
OdpowiedzUsuńpodświetlana półka wygląda nawet ciekawie
buziaki
Rewelacyjne podusie:) Brawo!
OdpowiedzUsuńTy bestio-śliczne poduchy wyczarowałaś-przynajmniej Ty jesteś odważna. Ja do papieru transferowego sie przymierzam od zeszłego roku i narzazie podchodzę do niego jak do jeża-boje sie go uzyc. Ale dzięki Tobie chyba przyszedł na niego czas. Dzieki :-))
OdpowiedzUsuńurocze poduchy, a takie światło mam w kuchni pod szafkami i rewelacyjnie się sprawdza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonika
Podusie są obłędne :) cuda!
OdpowiedzUsuńpięne i poduszki i ciekawe półeczki:)
OdpowiedzUsuńPoduszki dla małego faceta :) są rewelacyjne. Bardzo podoba mi się jak urządziłaś wnętrza. Są nie banalne i bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńCudnie! Jak zwsze cudnie - ta podusia po lewej jest absolutnie GENIALNA!! A ta po proawej to chyba z datą i godziną narodzin, co??:) pomysłowo bardzo:)Półeczki u mnie zapisane na liście zakupów w ikei - są bombowe:)
OdpowiedzUsuńTo świetnie ,że "przeprosiłaś się z maszyną do szycia" , ponieważ poduchy dla siostrzeńca świetnie Ci wyszły. Idealne dla chłopca.A co do półki-a właściwie bardziej takiej galeryjki- bardzo mi się podoba.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPoduszki - rewelacja. Aż mnie zaczęło świerzbić żeby moją maszynę wytaszczyć. Przed urlopem nie zdążę, ale co się odwlecze...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobaja poduszki ,zresztą cały pokój jest super.
OdpowiedzUsuńCiekawa aplikacja na poduszkach, fajnie wyglądają w komplecie.
OdpowiedzUsuńAguniu, podusie wyszły wspaniale, a półeczki bardzo fajne. Ja też lubię półeczki. Bardzo rzadko teraz piszę, bo mam w domu rocznego tajfunka. Mikołaj jeszcze sam nie chodzi, ale raczkuje jak burza, wszędzie go pełno. Jak zobaczy laptopa, jest już przy nim. Wieczorkiem, kiedy uśnie, mam chwilę dla siebie. Prawie codziennie zaglądam, co u Ciebie. Uwielbiam Twój dom. Dziękuję, że zajrzałaś do mnie na deccorii. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Moje panele to jesion aberdeen. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło :))
OdpowiedzUsuńOla
Witaj.Wyróżniłam Ciebie i Twój blog nagrodą.Szczegóły u mnie na blogu.Zapraszam.
OdpowiedzUsuńSliczny pokoik twojego synka, przede mną też duże wyzwanie-modernizacja pokoi dzieci. Twój jest taki jasny i czysty, ale kolorowy:)Fajny:)
OdpowiedzUsuńPoduszki sliczne, gratuluję zdolności. I zazdroszczę...:)
Zapraszamy na kolejną podróż z Edwardem Tulanem:).
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy.MiP.
Te poduszeczki są PRZEŚLICZNE!!!
OdpowiedzUsuń