środa, 6 czerwca 2012

Drugie życie szafki ;)



Witajcie kochani;)))
Dziś jestem pełna radości bo udało mi się skończyć szafkę nad którą dość długo pracowałam a była w opłakanym stanie... Samo jej szlifowanie trwało kilka dni ale efekt końcowy mi się bardzo podoba;)
Zamocowałam kółka dzięki którym można z łatwością szafkę przemieszczać, uszyłam zasłonkę która nadała jej zwiewności i lekkości. Ale kropką nad "i" stanowi gałeczka wykonana przez Magdusie
z subtelnym wzorkiem;-) Dziękuję Ci  raz jeszcze ;)))
 Obiecuję że kolejny post będzie już dotyczył szczegółów malowania, rodzaju farb itd.









                      Zapraszam również na mój drugi BLOG  gdzie będzie można zakupić moje prace...
                                     Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego,długiego weekendu  
                                                                           Laurentino ;-)

40 komentarzy:

  1. efekt końcowy rewelacyjny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudwona metamorfaoza,dzień donocy...pozwól że będzie inspiracją dla mnie przy urządzaniu kuchni, mam w planach właśnie uwzględnienie zasłoneczek;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. super wygląda. wiedziałam,że wykorzystasz właśnie tą gałkę ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak juz wczoraj mowilam jest sliczna!!!:-))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie wyszła ta szafeczka ale nie ma się co dziwić :))Lampionik w kropeczki czadowy!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Szafka wygląda ładnie,ale gałka jest cudownie urocza

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna szafeczka, bardzo, bardzo udana metamorfoza!!! :-))))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. cudna metamorfoza:)jestem pod wrażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna szafeczka. Zawsze chętnie oglądam takie metamorfozy.To świetna sprawa,kiedy z nieciekawego megla można wyczarować coś co bedzie ozdobą mieszkania.No a gałka Magdy-to truskaweczka ta torcie-cudna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo udana metamorfoza :) Śliczna szafeczka.
    Buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, rzeczywiscie byla w oplakanym stanie! Ale Ty zrobilas z niej cacko! Sliczna odmiana a galeczka dopelnia calosci. Przepieknie!

    Pozdrawiam

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  12. ładnie to zrobiłaś :) coś mnie zainspirowało na moją szafeczkę ;p Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. faktycznie z niczego a właściwie ze strasznego, "socjalistycznego" grata zrobiłaś cudeńko, czekam na szczegóły malarskie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna szafeczka, miałaś wspaniały pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak widać ze wszystkiego można coś wyczarować, jeśli się ma pomysł i talent:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. AMAZING POST:) Your blog is so wonderful..do you have twitter or Fb to follow with??

    If you want some décor inspiration from Sweden, check out my blog:)
    Have an awesome weekend.

    LOVE Maria at inredningsvis.se
    (Sweden)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajnie wyszła efekt piorunujący :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  18. Witaj :) Nawet nie wiesz jak mi milo, ze wpadlas w moje skromne progi. Jestem Twoja "fanka" ;) od bardzo dawna. Sledze Twoje posty i mam zawsze reke na pulsie a Twoje przepiekne m chyba dzieki blogowi znam na wylot :) Przyznam sie nawet, ze kiedys kilka razy zostawilam skromny slad w postaci komentarza :) Rzeczywiscie mamy kilka tych samych przedmiotow to pewnie dzieki zakupom np. w famili ;) gdzie czasami mozna trafic na cos fajnego, dänischen bettenlagers ... czytalam tez, ze uwielbiasz holandie i ja tez podzielam entuzjazm- piekny kraj i te cudenka... . Mam namiary na fajne centum ogrodnicze a w nim kopalnia cudnego deco (tuz przy granicy wiec jak bedziesz sie wybierac daj znac). Skoro mam okazje to powiedz mi prosze gdzie dopasowalas poduszki na krzesla? Szukam i wszystkie sa za duze, raz juz nawet zwracalam towar. Teraz chodze z metrowka i nic nie pasuje. I na koniec chce pogratulowac fajnego wystepu w ddtvn :) Bylam akurat na urlopie w pl. od rana czekalismy z rodzina na Ciebie :) No az dumna bylam, ze "CIE znam" ;) Pozdrawiam serdecznie Edyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za ciepłe słowa;)))
      Ja poduszki szyłam... Na pewno jak będę jechać do Holandii to uśmiechnę się po ten adres;)
      Buziaki;)

      Usuń
  19. i co do postu- metamorfoza szafki- znakomita! nowe zycie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudna metamorfoza i te czerwone kropeczki!! Biegnę na drugiego bloga podpatrzeć Twoje cuda!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. wowww efekt godny pozazdroszczenia;)

    OdpowiedzUsuń
  22. już mówiłam- piękna, ale z gałeczką tworzy idealną całość :)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  23. no nie wierzę, Ty jesteś cudotwórczynią, szafka wygląda przepięknie a ta zasłonka i gałeczka to faktycznie wisienka na torcie. Nagle się koazuje, że więkoszść z nas może mieć taką cudowną szafeczkę, ja już myślę jak moje odmienic:) dziękuję Ci za wspaniałą inspirację i życzę udanego długiego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesamowita przemiana!!! Praca,pomysł i cudo można mieć!!!!
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie to zrobiłaś :))
    Gałka przepiękna. Kropka nad i :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Droga Agnieszko, pracowita babka z Ciebie:)Fajna szafeczka, a i widzę drugi blog ciekawie się zapowiada, więc oczywiście dołączam do grona obserwatorów:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. jejuś, cóż za fantastyczna metamorfoza! : ))
    najbardziej podoba mi się ta czerwona 'mini' zasłonka w kropeczki, ale całość naprawdę jest świetna : )

    OdpowiedzUsuń
  28. wow,ale czerwonyy akcent w domu:)mnie interesuje jak dorobiłaś drążek by zawiesić ta firaneczkę:)świetnie prezentują sie zdjećia:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Szafeczka nie do poznania, zupełnie inna po metemorfozie

    OdpowiedzUsuń
  30. ŁAŁ!!!!!!!!!Szafka jest totalnie przeurocza!Zasłonka, kropeczki, gałka, metamorfoza - totalny obłęd!
    Ja właśnie odmieniam pierwszą rzecz-drewnianego konia, na dłuuuugich nogach, którego kupiłam za 6zł na pchlim targu. Wiem, że w kwestii przerabiania jesteś specjalistką, ale podzielę się z Tobą, że mąż zakupił mi specjalny żel, do usówania starej farby, czy lakieru. Schodzi płatami ekspresowo.Polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super;) A jak to cudeńko się nazywa? ;)

      Usuń
    2. To jest środek do usuwania powłok z drewna, firma V33;-)

      Usuń
  31. Bardzo mi sie podoba...cos takiego potrzebuje zrobic sobie w kuchni....wlasnie nad tym mysle...:))pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Wspaniały pomysł. A jaką farbą malować elementy z płyty MDF ?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. świetna przemiana, a ta czerwień promienieje:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam takie połączenie kolorów. Czerwone grochy są bardzo efektowne i mam wrażenie, poprawiają humor. Ja też czasami ratuje jakieś stare mebelki, więc wiem ile pracy to ciebie kosztowało, ale opłaca się, prawda? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniałe! a gdzie można dostać takie cudowne gałeczki? Na allegro brak takich cudeniek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam;)
      Ja je dostałam ale można u mnie takie zamówić. Więcej szczegółów można się dowiedzieć kontaktując ze mną przez maila.
      Pozdrawiam:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...