Witajcie kochani;)))
Dziś jestem pełna radości bo udało mi się skończyć szafkę nad którą dość długo pracowałam a była w opłakanym stanie... Samo jej szlifowanie trwało kilka dni ale efekt końcowy mi się bardzo podoba;)
Zamocowałam kółka dzięki którym można z łatwością szafkę przemieszczać, uszyłam zasłonkę która nadała jej zwiewności i lekkości. Ale kropką nad "i" stanowi gałeczka wykonana przez Magdusie
z subtelnym wzorkiem;-) Dziękuję Ci raz jeszcze ;)))
Obiecuję że kolejny post będzie już dotyczył szczegółów malowania, rodzaju farb itd.
Zapraszam również na mój drugi BLOG gdzie będzie można zakupić moje prace...
Pozdrawiam cieplutko i życzę udanego,długiego weekendu
Laurentino ;-)
efekt końcowy rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńCudwona metamorfaoza,dzień donocy...pozwól że będzie inspiracją dla mnie przy urządzaniu kuchni, mam w planach właśnie uwzględnienie zasłoneczek;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super wygląda. wiedziałam,że wykorzystasz właśnie tą gałkę ;) buziaki
OdpowiedzUsuńNajbardziej tu pasowała;)))
UsuńBuziaki;)
Tak jak juz wczoraj mowilam jest sliczna!!!:-))))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła ta szafeczka ale nie ma się co dziwić :))Lampionik w kropeczki czadowy!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzafka wygląda ładnie,ale gałka jest cudownie urocza
OdpowiedzUsuńCudowna szafeczka, bardzo, bardzo udana metamorfoza!!! :-))))))))
OdpowiedzUsuńcudna metamorfoza:)jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńŚliczna szafeczka. Zawsze chętnie oglądam takie metamorfozy.To świetna sprawa,kiedy z nieciekawego megla można wyczarować coś co bedzie ozdobą mieszkania.No a gałka Magdy-to truskaweczka ta torcie-cudna.
OdpowiedzUsuńBardzo udana metamorfoza :) Śliczna szafeczka.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Kasia
Oj, rzeczywiscie byla w oplakanym stanie! Ale Ty zrobilas z niej cacko! Sliczna odmiana a galeczka dopelnia calosci. Przepieknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dagi
ładnie to zrobiłaś :) coś mnie zainspirowało na moją szafeczkę ;p Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńfaktycznie z niczego a właściwie ze strasznego, "socjalistycznego" grata zrobiłaś cudeńko, czekam na szczegóły malarskie :)
OdpowiedzUsuńPiękna szafeczka, miałaś wspaniały pomysł:)
OdpowiedzUsuńJak widać ze wszystkiego można coś wyczarować, jeśli się ma pomysł i talent:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAMAZING POST:) Your blog is so wonderful..do you have twitter or Fb to follow with??
OdpowiedzUsuńIf you want some décor inspiration from Sweden, check out my blog:)
Have an awesome weekend.
LOVE Maria at inredningsvis.se
(Sweden)
Bardzo fajnie wyszła efekt piorunujący :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Witaj :) Nawet nie wiesz jak mi milo, ze wpadlas w moje skromne progi. Jestem Twoja "fanka" ;) od bardzo dawna. Sledze Twoje posty i mam zawsze reke na pulsie a Twoje przepiekne m chyba dzieki blogowi znam na wylot :) Przyznam sie nawet, ze kiedys kilka razy zostawilam skromny slad w postaci komentarza :) Rzeczywiscie mamy kilka tych samych przedmiotow to pewnie dzieki zakupom np. w famili ;) gdzie czasami mozna trafic na cos fajnego, dänischen bettenlagers ... czytalam tez, ze uwielbiasz holandie i ja tez podzielam entuzjazm- piekny kraj i te cudenka... . Mam namiary na fajne centum ogrodnicze a w nim kopalnia cudnego deco (tuz przy granicy wiec jak bedziesz sie wybierac daj znac). Skoro mam okazje to powiedz mi prosze gdzie dopasowalas poduszki na krzesla? Szukam i wszystkie sa za duze, raz juz nawet zwracalam towar. Teraz chodze z metrowka i nic nie pasuje. I na koniec chce pogratulowac fajnego wystepu w ddtvn :) Bylam akurat na urlopie w pl. od rana czekalismy z rodzina na Ciebie :) No az dumna bylam, ze "CIE znam" ;) Pozdrawiam serdecznie Edyta
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za ciepłe słowa;)))
UsuńJa poduszki szyłam... Na pewno jak będę jechać do Holandii to uśmiechnę się po ten adres;)
Buziaki;)
i co do postu- metamorfoza szafki- znakomita! nowe zycie :)
OdpowiedzUsuńCudna metamorfoza i te czerwone kropeczki!! Biegnę na drugiego bloga podpatrzeć Twoje cuda!:)
OdpowiedzUsuńwowww efekt godny pozazdroszczenia;)
OdpowiedzUsuńjuż mówiłam- piękna, ale z gałeczką tworzy idealną całość :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kasia
no nie wierzę, Ty jesteś cudotwórczynią, szafka wygląda przepięknie a ta zasłonka i gałeczka to faktycznie wisienka na torcie. Nagle się koazuje, że więkoszść z nas może mieć taką cudowną szafeczkę, ja już myślę jak moje odmienic:) dziękuję Ci za wspaniałą inspirację i życzę udanego długiego weekendu:)
OdpowiedzUsuńNiesamowita przemiana!!! Praca,pomysł i cudo można mieć!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Pięknie to zrobiłaś :))
OdpowiedzUsuńGałka przepiękna. Kropka nad i :)
Droga Agnieszko, pracowita babka z Ciebie:)Fajna szafeczka, a i widzę drugi blog ciekawie się zapowiada, więc oczywiście dołączam do grona obserwatorów:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńjejuś, cóż za fantastyczna metamorfoza! : ))
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się ta czerwona 'mini' zasłonka w kropeczki, ale całość naprawdę jest świetna : )
wow,ale czerwonyy akcent w domu:)mnie interesuje jak dorobiłaś drążek by zawiesić ta firaneczkę:)świetnie prezentują sie zdjećia:)
OdpowiedzUsuńSzafeczka nie do poznania, zupełnie inna po metemorfozie
OdpowiedzUsuńŁAŁ!!!!!!!!!Szafka jest totalnie przeurocza!Zasłonka, kropeczki, gałka, metamorfoza - totalny obłęd!
OdpowiedzUsuńJa właśnie odmieniam pierwszą rzecz-drewnianego konia, na dłuuuugich nogach, którego kupiłam za 6zł na pchlim targu. Wiem, że w kwestii przerabiania jesteś specjalistką, ale podzielę się z Tobą, że mąż zakupił mi specjalny żel, do usówania starej farby, czy lakieru. Schodzi płatami ekspresowo.Polecam.
To super;) A jak to cudeńko się nazywa? ;)
UsuńTo jest środek do usuwania powłok z drewna, firma V33;-)
UsuńBardzo mi sie podoba...cos takiego potrzebuje zrobic sobie w kuchni....wlasnie nad tym mysle...:))pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł. A jaką farbą malować elementy z płyty MDF ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
świetna przemiana, a ta czerwień promienieje:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenie kolorów. Czerwone grochy są bardzo efektowne i mam wrażenie, poprawiają humor. Ja też czasami ratuje jakieś stare mebelki, więc wiem ile pracy to ciebie kosztowało, ale opłaca się, prawda? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! a gdzie można dostać takie cudowne gałeczki? Na allegro brak takich cudeniek.
OdpowiedzUsuńWitam;)
UsuńJa je dostałam ale można u mnie takie zamówić. Więcej szczegółów można się dowiedzieć kontaktując ze mną przez maila.
Pozdrawiam:)