Witajcie Kochani;)
To że jesień jest plejadą barw to wiadomo ale u mnie zdecydowanie jesień króluje w czerwieni;)
Lubię ten kolor nie tylko w Święta. Można optycznie ocieplić i rozpromienić wnętrze kilkoma drobiazgami.
Dostałam śliczne kapturki na słoiczki od Agnieszki z POD MOIM NIEBEM. Dziękuję kochana jeszcze raz;)
W paczuszce znalazła się jeszcze jedna śliczna dekoracja ale zobaczycie ją w grudniu w śród moich świątecznych drobiazgów;)
A jak u Was wyglądają domy jesienią? Staracie się przenieś tą aurę do środka? Jesteście zbieraczkami mchów i liści jak ja? ;)
Pozdrawiam Was cieplutko a kto jeszcze nie był to zapraszam do mojego SKLEPIKU
Buziaki Laurentino
To że jesień jest plejadą barw to wiadomo ale u mnie zdecydowanie jesień króluje w czerwieni;)
Lubię ten kolor nie tylko w Święta. Można optycznie ocieplić i rozpromienić wnętrze kilkoma drobiazgami.
Dostałam śliczne kapturki na słoiczki od Agnieszki z POD MOIM NIEBEM. Dziękuję kochana jeszcze raz;)
W paczuszce znalazła się jeszcze jedna śliczna dekoracja ale zobaczycie ją w grudniu w śród moich świątecznych drobiazgów;)
A jak u Was wyglądają domy jesienią? Staracie się przenieś tą aurę do środka? Jesteście zbieraczkami mchów i liści jak ja? ;)
Pozdrawiam Was cieplutko a kto jeszcze nie był to zapraszam do mojego SKLEPIKU
Buziaki Laurentino
Witaj, u mnie też królują czerwone dodatki, lubię ten kolor zwłaszcza jesienią i zimą, bo - jak zauważyłaś - ożywia i ociepla przestrzeń, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie czerwony ma dar ocieplania wnętrz . Sowy królują ostanio-Twoje są świetne.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoją kuchnię :) jest taka przytulna:)
OdpowiedzUsuńFajnie przełamałaś czernie i biele czerwonymi dodatkami, są jak "kropka nad i" :) Zapytam jeszcze- na podłodze masz panele czy deski? Jak się sprawują w kuchni, gdzie mają kontakt z wodą? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie w całym domu są panele. Sprawdzają się bardzo dobrze tylko muszą być te troszkę lepsze o lepszej ścieralności;)
UsuńPozdrawiam ;)
Dzięki wielkie za odpowiedź :)
UsuńAkurat dla mnie jesień nie istnieje jeśli chodzi o domek, jakoś nie lubię przystrajać go na jesień, dekoracje świąteczne pojawiają się u mnie dosyć szybko (za jakieś 15dni hehe) więc zawsze wolę poczekać;) Twoje dodatki są śliczne, w moim stylu:)
OdpowiedzUsuńZawsze obawiałam się bieli w kuchni. Wydawało mi się to nie praktyczne, ale kiedy oglądam takie stylizacje jestem zachwycona. Przepięknie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czerwone dodatki w kuchni. niesamowite, że ten kolor odnajduje się zarówno we wnętrzu nowoczesnym, jak i takim klimatycznym. bardzo mi się podobają te sówki.
OdpowiedzUsuńFajnie te drobne czerwone elementy komponują się z resztą, bardzo mi się to podoba:)
OdpowiedzUsuńhej!:) pięknie u Ciebie z tymi czerwonymi akcentami. U mnie kuchnia też pełna czerwonych dodatków. podczas spacerów z moim psiakiem zbieram wszystko co rzuci mi się w oczy. kasztany, liście, jarzębinę:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Bardzo lubię znosić do domu wszelkie dary natury. Z ostatniego spaceru z naszym Biszkoptem przytargałam wielkie modrzewiowe gałęzie. Po drodze musiałam wysłuchiwać "kąśliwych" uwag mojego męża na temat wielkości moich zdobyczy i tego jak zabawnie z nimi wyglądam:)) Ja nigdy nie ruszam się bez sekatora w kieszeni.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglądają u Ciebie te czerwone dodatki. Lubię ten kolor, bo dodaje energii i wprowadza radość. No i nie mogę się napatrzeć na ten Twój porządek w kuchni. Dobrze, że siedzę teraz tyłem do mojej. Moje wyrzuty sumienia pozostaną nieme :))
Pozdrawiam weekendowo
Tomaszowa
podoba mi się wszystko, to taka kuchnia do przeniesienia dla mnie :) i do mojego domu :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba jak ociepliłaś wnętrze czerwonymi dodatkami. Lubię jasne kuchnie jednak dla mnie całkiem biała kuchnia jest zbyt sterylna i dlatego u mnie króluje zieleń.
OdpowiedzUsuńKażdej jesieni mam wystrój stosowny do pory roku w pokojach, w kuchni nie ma jesiennych akcentów. Za to w pokojach w tym roku mam wrzosy, kasztany, dynie ozdobne i bukiety z liści oraz z suszonych kwiatów.
Ja też od jesieni zaczynam przemycać czerwień w domu - piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie! te czerwone dodatki są idealnym dopełnieniem o tej porze roku :)
OdpowiedzUsuńu nas, póki co, cyrk na kółkach i totalny meksyk! w nowym domu robi się instalacja i inne prace remontowe, a dom obecny aż prosi się o dopieszczanie, na które po prostu brak mi czasu i sił...
ale jeszcze troszkę, a będzie pięknie! :)))
pozdrawiam Cię serdecznie! :)
M.
Można u Ciebie podpatrzeć wiele fajnych rzeczy, na przykład te koszyki na szafkach, to się chyba sprawdzi u mnie.
OdpowiedzUsuńWitam i pozdrawiam :)
Ale zrobiło się klimatycznie. Czerwień ma ogromna moc, a u Ciebie wygląda cudnie na tle bieli. Zawsze podziwiałam klimacik, jaki tworzysz w swoich czterech kątach. Ja mam tak blisko las, że też znosze róznego gatunku mchy, liście, gałęzie i inne cuda. Mąż ręce załamuje, ale co tam... Pozdrawiam i ściskam:-)
OdpowiedzUsuńu Ciebie zawsze pieknie i ze smakiem:P
OdpowiedzUsuńŁadnie te czerwienie graja z Twoja kuchnią;)A u mnie to kolor typowo świąteczny,wiec też niebawem sie pojawią,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie czerwone dodatki komponują się twoją jasną kuchnią :) Dziś własnie się zastanawiałam czy nie wyciągnąć czerwonej krateczki na kuchenne okna :)Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAga, czerwień niezwykle ożywia wnętrza,to prawda:-)świetnie wszystko wygląda!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie Twoja kuchnia wygląda z czerwonymi dodatkami...bardzo ładne te pojemniczki z sowami....
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień w kuchni! W Twojej dodaje ona niesamowitego uroku i zycia :) A co do jesiennego zbieractwa, to a jakże! Ja też należę do wiewiórek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
piękne te pojemniki SOWY!
OdpowiedzUsuńzdradzisz gdzie je kupiłaś?:)
Kupiłam w Home&You ;)
UsuńUwielbiam czerwień w kuchni, u mnie króluje ona już kilka sezonów, szczególnie groszki. U Ciebie świetnie się wpasowała, szczególnie rudy stolik i sówki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOch ślicznie, ja jesienią skusiłam się na dynię, która podstępnie zaczęła gnić od spodu (po ledwie tygodniu!) i mimo iż położyłam ją na plecionej podstawce - przybrudziła blat :(
OdpowiedzUsuńTak się kończą te moje eksperymenty właśnie ehhh...
Kilka nowych akcentów prowadzonych do kuchni a od razu widać wyraźnie zmianę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i przy okazji zapraszam na moje Candy
Przeslicznie :-) I ja bardzo lubie czerwien, nie tylko na Swieta :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja zawsze czekam na te piękne kolorowe jesienne liście :) robię z nich kompozycje w wazonach i używam jako podkładek pod świeczki :)
OdpowiedzUsuńmuncik.pinger.pl