Witajcie kochani;)
Wiadomo już że lubię różne przeróbki a najbardziej coś z niczego i tak oto powstał mój nowy klosz;)
Zupełnie spontanicznie metodą prób i błędów i na pewno niejedna krawcowa zrobiła by to lepiej ale mi wyszło tak i jestem całkiem z tego efektu zadowolona;)
Potrzebowałam:
Mam nadzieję że kogoś udało mi się zainspirować do małych zmian ;)
Pozdrawiam Was cieplutko Laurentino
Wiadomo już że lubię różne przeróbki a najbardziej coś z niczego i tak oto powstał mój nowy klosz;)
Zupełnie spontanicznie metodą prób i błędów i na pewno niejedna krawcowa zrobiła by to lepiej ale mi wyszło tak i jestem całkiem z tego efektu zadowolona;)
Potrzebowałam:
- kawałek materiału a w moim przypadku to stare prześcieradło
- nożyczki
- ołówek
- miara
- drut do wykonania podstawy klosza
- tasiemka
- gumka
- maszyna do szycia ;)
Mam nadzieję że kogoś udało mi się zainspirować do małych zmian ;)
Pozdrawiam Was cieplutko Laurentino
Świetna i super pasuje do wnętrza!
OdpowiedzUsuńproste rzeczy, proste pomysły są najbardziej zaskakujące!
OdpowiedzUsuńKlosz sam w sobie już jest czadowy :) a sukienka fajna. Dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aguś,ale fajny pomysł. Może kiedyś skusze się na tą kieckę dla mojej lampy bo ta co jest obecnie wygląda paskudnie.
OdpowiedzUsuńWygląda jak lampa w spódniczce:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło, klosz jest taki, hmmmm, roztańczony:)
Śliczna! Wygląda tak delikatnie i subtelnie :)
OdpowiedzUsuńoh! jest taka urocza w tej sukience (:
OdpowiedzUsuńI ja mam podobną ... "w trakcie roboty" :)) Cudna!
OdpowiedzUsuńspódniczka urokliwa :)
OdpowiedzUsuńSukienka na lampę urocza, choć ja lampy nie posiadam.
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńTen drut to musi być jakos szczególnie twardy?
żeby utrzymac konstrukcje?
No właśnie powinien był w miarę twardy a mój niestety nie jest ...
UsuńFajny pomysł na abażur.
OdpowiedzUsuńpasuje do wnętrza
OdpowiedzUsuńpiękna:)
OdpowiedzUsuńbardzo elegancka sukieneczka:)
OdpowiedzUsuńśliczna ta Twoja sukienka :)
OdpowiedzUsuńśliczna i pomysłowa:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, śliczna jest ta sukieneczka.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, piękna spódniczka, ale z taką dużą, czarną kokardą też by jej było do twarzy:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie jak spódniczka:)super;)
OdpowiedzUsuńprzeurocza ta spodniczka :-) idealnie "wtopila" sie w calosc :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńmuncik.pinger.pl
Cudna sukienka a ja niebawem swoje lampki w koronkowe będę ubierała ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
moje kolsze zmieniają sukienki co trochę.. istaram sie zeby kazda była inna :) jak na 1 raz twoj wyszedł naprawde dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny klosz :) Połączenie bieli i czerni zawsze wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fiołeczek
Fantastyczny klosz ♡
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wygląda bardzo uroczo:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
świetnie Ci to wyszło :) zazdroszcze talentu :) super wygląda ten klosik :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Monika
Według mnie wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ma się wrażenie, że lampa zacznie za chwile tańczyć :)))Pozdrawiam stylistę ;)
OdpowiedzUsuńJako krawcowa mogę powiedzieć, że sukienkę wykonałaś po mistrzowsku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Iza
świetny pomysł, najlepsze są takie z niczego ;)
OdpowiedzUsuńPiękna!! Widziałam wczoraj w ikei podobną, tylko duuuużo duuużo brzydszą i dość drogą. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie Sylwia Lila
OdpowiedzUsuń