Znacie
to uczucie kiedy przywozimy z wakacji różne tandetne pamiątki kupowane
w okolicznych sklepikach? Większość z nich to i tak nie jest wyrób
regionalny tylko produkcja z Chin...( przykre ale prawdziwe). Ja po
kilku takich nieudanych pamiątkach które potem zalegają strychy, piwnice
i szuflady postanowiłam przywozić coś malutkiego i niekupionego. Rok
temu przywiozłam sadzonkę winogron z Chorwacji którym się zajadaliśmy
siedząc na tarasie ;) Czy może być lepsza pamiątka? W tym roku bardziej
tradycyjnie... muszelki, kamienie, glony, piasek, pióra mew itd.
Oczywiście
zdjęcia są cudownym wynalazkiem jeśli chodzi o zatrzymanie magicznych
chwil. Lubię je potem wklejać do albumów i podpisywać bo pamięć jest
ulotna...
A jak U Was wygląda z pamiątkami? Gromadzicie?
Pozdrawiam Was cieplutko i zachęcam do robienia samodzielnych pamiątek;)
Laurentino
Z zeszłego roku mamy słój muszelek. W tym roku przywiozłam całą torbę piachu - mam wobec niego plany ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne te Twoje wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńJasne , że gromadzę, roślinki, nie zawsze przetrwają ale się staram hi hi hi . Muszelki , kamienie, koralowce, jest tego mnóstwo !!!!! POkazywąłam zresztą u siebie, zapraszam na wakacyjną odsłonę :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie pamiątki , Twoje są super , pozdrawiam Ewa.
OdpowiedzUsuńTak takie pamiątki można zmieniać do woli hihi
OdpowiedzUsuńA z muszelek i piórek zrobisz nie jedną kompozycję :D
Uściski przesyłam gorące jak promyki u nas goszczące.
PS.
Ja ostatnio zbieram kamyki
Ja też;) Można na nich fajne sentencje pisać;)
UsuńPozdrawiam;)
A ja mam plan inny, Tobie na razie mogę napisać - dziergam im *sweterki* hihi
UsuńSzalona Kobietka;)
Usuńale piękne cudeńka :D aaaa
OdpowiedzUsuńchce muszelki, chcę piasek
a może chcę wakacje? :P
jak ładnie wyeksponowałaś swoje pamiątki :)
OdpowiedzUsuńz ubiegłorocznych wakacji w Chorwacji przywiozłam bransoletke i naszyjnik oraz pałkę wypełnioną lawendą i ozdobioną muszelkami..pamiątki ładne i praktyczne :)
bardzo ładnie "ubrałaś" te pamiątki w odpowiednie szaty:) ja też zawsze coś ze sobą przywożę, najczęściej rzeczy znalezione i z duszą miejsca, w którym byłam:)
OdpowiedzUsuńMam podobnie jak Ty.. zawsze przywożę coś znalezionego, muszelkę, patyczek, piórko czy inne małe skarby :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają w dużym słoiku lub wazonie poukładane chronologicznie (warstwami) :)
Pozdrawiam, Ania
extra, mam muszli dużo ale nie mam piasku ;) chyba podkradnę z jakiejś piaskownicy bo w tym roku nici z morza :P i zrobię podobne swoje małe morze w domu :) dziękuję !!!!
OdpowiedzUsuńgromadzę, gromadzę :)
OdpowiedzUsuńJestem okropnym chomikiem, ale ostatnio staram się to zmienić. A zdjęcia uwielbiam i to te wywołane i wklejone do albumu, a nie przechowywane w komputerze.
pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Świetne!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne wspomnienia uchwycilas. Wspaniale foty jak z jakiejs insoirujacej gazetki. Cudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dagi
Oj Dagi dziękuję...:) Jesteś moim Guru fotografii więc tym bardziej dziękuję;)
UsuńKrásně uchované vzpomínky, krásné fotografie .... Msrki
OdpowiedzUsuńpiękne pamiątki :) też gromadze :) ZAWSZE!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne pamiątki! Ja jednak z braku miejsca na wyeksponowanie takich cudeniek, najczęściej kupuję gadżety do kuchni np.: z Holandii - łopatka do sera lub z Francji ceramiczny pojemnik do zapiekanek. Ale zawsze kupuję magnes na lodówkę (kiedys pisałam o tym na blogu). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńładnie to wygląda
OdpowiedzUsuńśliczną oprawę mają te Twoje pamiątki:) warto za takimi cudami rozglądać się podczas wakacji
OdpowiedzUsuńja lubie takie praktyczne pamiatki:)przyprawy z Tajlandii, apaszka + przyprawy z Bali, kremy z grecji, generalnie wszystko do zjedzenia, posmarowania sie, wyperfumowania, czasem cos z ubrań,wązne by było to ,ładne, nie kiczowate i faktycznie mogło mi się przydać, oczywiscie dary natury ww przez Ciebie wymienione jak najbardziej:)podoba mi się dekoracja w słoikach:)mam w planach zrobić podobną;)Pozdrawiam.PS.jaks ty szczupla i ładna na tej plaży:)zazdroszcze figury:)
OdpowiedzUsuńOj tak przyprawy z egzotycznych zakątków obowiązkowo;)))
UsuńPozdrawiam;)
O tak też tak mam z Chorwacji przywiozłam liście laurowe nawet miałam zrobiony z nich wianek początkowo, i oczywiscie tysiace zdjęć :) to jest dla mnie najlepsza pamiątka
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńPiękne, bardzo mi się podobają! :-)
OdpowiedzUsuńTakie pamiątki są super,śliczne fotki:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia i cudne pamiątki znad morza. Moje są bardzo podobne: muszelki, nadmorski piasek, kamienie - powstały z tego suweniry dla rodzinki, no i badylek, który docelowo zawiśnie (mam nadzieję) w sypialni nad łóżkiem tworząc oryginalną ozdobę, a przy okazji też budząc wspomnienia z wakacji. Takie naturalne pamiątki oraz papierowe zdjęcia to najlepsze wspomnienia z wakacji:) pozdrawiam - Kasia
OdpowiedzUsuńah z tymi pmiątkami.
OdpowiedzUsuńprzywożę zawsze jakieś smakołyki. lokalne przysmaki. uwielbiam to!
:)
aha i te winogrona to swietny pomysl! Idealny!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje pamiątki! U mnie są to zdecydowanie pamiątki zbieracza - ja również kiedyś wiozłam sadzonkę!:):). Kamyczek, muszelka, kawałek drewna obmyty przez wodę... a z rzeczy kupnych dominują przyprawy i inne takie tam kuchenne:):) Pozdrowienia:):)
OdpowiedzUsuń