Witajcie Kochani;)
Pod ostatnim postem dostałam komentarze że pokazuję białe, chłodne i zimne kuchnie które nie są praktyczne i brakuje Wam kuchni bardziej swojskich. Postaram się poszukać w sieci ciekawych propozycji na coś innego niż do tej pory. Chciałam też wyjaśnić że to nie jest tylko moda na biel... ja od lat jestem miłośniczką tej kolorystyki i taką się otaczam. Pokazuję jak mieszkam lub jak chciałabym mieszkać ale to jest tylko moja propozycja i niema żadnego powodu do tego abyście musieli otaczać się takimi samymi wnętrzami ;-) Rozumiem i szanuję że nie każdemu podoba się to co pokazuję.
A dla osób które tak jak ja kochają Black & White zapraszam do oglądania odrobiny wiosny u nas ;-)
Tulipany bo to o nich mowa. Cudne w pięknym kolorze które przyniósł mi pewien aniołek wczoraj. Jak kwiaty potrafią poprawić nastrój... Czy to tylko ja tak mam? Czy to kolejny stereotyp że kobiety lubią kwiaty?
Pozdrawiam Was ciepło choć za oknem śnieg, mróz ale świeci też słońce więc jest znośnie;-)
A ja lubię biel - długo zastanawiałam się nad przemalowaniem ścian z ciepłego koloru na biały i na szczęście okazało się, że mi z nim dobrze. Czarny może niekoniecznie jest moim ulubionym kolorem we wnętrzu ale rekompensuję to sobie szarymi dodatkami (piękna ta Twoja ściana !!!) A kwiaty kocham - szczególnie te w różach i fioletach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJasne że lubimy kwiaty nie inaczej:-)))))))))
OdpowiedzUsuńA ja się nie zgodzę z tym, że białą kuchnię trudniej utrzymać w czystości. Przecież ciemne meble tez trzeba myć,szafki i blaty porządkować, bo przecież brudzą się TAK SAMO jak białe. Miałam ciemne meble, teraz mam białe i różnicy nie widzę- tak czy siak trzeba kilka razy dziennie sprzątać żeby było perfecto ;) A cięte kwiaty uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńW 100% się zgadzam:-)
Usuń... Love ur pics. So cosy home you have...
OdpowiedzUsuńWitaj :-) Mnie sie bardzo podoba Twoja "kolorystyka" i Twoje mieszkanie :-) Ja sama jestem zwolenniczka mebli bardziej romantycznych - czyt mniej prostych ;-) Mimo to uwielbiam do Ciebie zagladac i zawsze sie zachwycam Twoimi zdjeciami :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo :-)
Miło mi to słyszec :-)
UsuńPozdrawiam:-)
zgadzam sie rowniez w 100%
Usuńaczkolwiek z wlasnej autopsji uwazam,ze na ciemniejszych meblach jakby ,,szybciej" osadzal sie kurz :) przynajmniej szybciej mozna go dostrzec,a sprzatac trzeba wszedzie :)
Mi bardzo podoba się połączenie bieli i szarości, ale póki co podziwiam takie wnętrza tylko przez ekran monitora. Może kiedyś jak będę miała własny dom urządzę go w takim stylu :)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kwiaty :) mąz też mi sprezentował w tygodniu bukiecik niespodziewanie :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oglądać Twoje wnętrza. Wątpię, że kiedyś akurat takie będę miała, ale kto wie...
OdpowiedzUsuńTulipany KOCHAM :)
Ja akurat jestem fanką Twojego stylu, wiosną będę malować w salonie i jadalni, przymierzam się właśnie do szarości mam jedną sypialnię w tym kolorze i jest idealnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oglądając tamte zdjęcia , wcale nie odebrałam ich jako surowych i zimnych, miały charakter, pazur.
OdpowiedzUsuńMimo, że w moim domu jest mniej bieli, to lubię na nia patrzeć u innych i u Ciebie , pozdrawiam, kwiaty są piękne, jak ich nie kochać ?
A ja uważam ze w kazdej kuchni utrzymanie porządku jest takie samo , czy biała czy jakakolwiek inna .Uwielbiam białe wnętrza i zaglądam do ciebie i ani twoje zdjecia przepiękne ani inspiracje mnie nie z nudzą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie mieszkasz i z wielką przyjemnością oglądam Twoje wnętrza:) Intensywne kolory mogą zmęczyć więc przemalowałam większość ścian w domu na szare i białe. Poczułam tę przestrzeń i spokój. Zawsze można dodać coś kolorowego do bieli jeżeli ktoś uważa, że jest chłodno i mało przytulnie, np. kwiaty:) Cudne tulipany - mały detal a jaki efekt i nikt już nie powie, że Twoje wnętrza są zimne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
jaki stereotyp? oczywiście, że każde kobiety kochają kwiaty! nie inaczej:))))))))))))) ślicznie u Ciebie! bardzo podoba mi się stół i kolor ścian! pozdrowienia kochana:)
OdpowiedzUsuńUtrzymywanie porządku w domu nie jest rzeczą prostą , nie zaleznie od kolorystyki , może lepiej byłoby napisać " ciemne meble lepiej maskują brud" niż "białe trudniej utrzymać w czystości . Ja lubię biel między innymi za to ,że jak jest czysto to naprawdę jest czysto .
OdpowiedzUsuńPoza tym mamy w PL tak mało słońca ,że rozjaśnianie pomieszczeń zdecydowanie poprawia mi samopoczucie. Jak najbardziej jestem za prostotą - droga do tego była bardzo długa ,ale w końcu po wielu próbach zaprzyjaźniania się z wieloma stylami znalazłam się na właściwym miejscu . Dlatego bardzo podobają mi się Twoje wnętrza i lubię tu zaglądać mimo ,że nie zawsze znajdę chwilę coś napisać , albo 30 osób przede mną napisało wiele miłych komentarzy ,że sama już nie wiem co napisać żeby się nie dublować
pozdrawiam ciepło
Kasia
Ja właśnie uwielbiam taką kolorystykę ze względu na to, że dodając kolorowy akcent można szybko i łatwo ocieplić wnętrze. Tak trzymaj:D
OdpowiedzUsuńLaurentino, bardzo piękne zdjęcia i kuchnia !!!! Marki
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie u Ciebie :) Mam pytanie...bardzo spodobał mi się Twój stolik kawowy,mogę wiedzieć gdzie zakupiony? Będę wdzięczna,bo szukam właśnie czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
Ten stolik kilka lat temu kupilam na Allegro. Ponoc pochodził z Ikei:-)
UsuńPozdrawiam:-)
uwielbiam te krzesła! jak doczekam się w końcu swojego m to mam nadzieje takie właśnie kupić
OdpowiedzUsuńzapraszam Cię na rocznicowe candy:)
Pięknie jest mieszkać w bieli. Kolor kwiatów pięknie kontrastuje ze sterylnością białych mebli. Milutko u Ciebie
OdpowiedzUsuńNo i cóż mogę dodać więcej... a tulipany w Waszym wnętrzu prezentują się pięknie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Tomaszowa
Ja uwielbiam te zimne biele.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy że ty właśnie takie inspiracje pokazujesz i własnie dla tego tak śledzę twojego bloga.
Pozdrawiam i dziękuję że jesteś.
M.
Moja córa zażyczyła sobie pokój w bieli, do tego ma czerwone dodatki i jasnoszare ściany i naprawdę fajnie to wygląda
OdpowiedzUsuńWitam Cię;) Na ciemnym - to dopiero widać kurz:) Twój blog i mieszkanko, wszystko jest bardzo spójne, prawdziwe, Twoje. I bardzo lubię oglądać Twoje b&w:) Pozdrawiam, iszart
OdpowiedzUsuńOj śliczne kwiatki :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że osoby które odwiedzdją nasze blogi to takie które lubią podobny styl :) bo o to chodzi aby się wzajemnie inspirować :) a Ty bardzo inspirujesz :)
Tulipany pięknie się wpasowały!!!
OdpowiedzUsuńkwiaty kocha chyba kazda kobieta :)
OdpowiedzUsuńBardzo chetnie zagladam do Ciebie ciekawa kazdej nowej inspiracji,uwielbiam Twoj ,,minimalizm" :)
a jesli chodzi o wnetrza i ich kolorystyke,uwielbiam podobnie jak i Ty biel przede wszystkim i nade wszystko :) chocby dlatego,ze biel kojarzy mi sie z czystoscia ( nie mylic ze sterylnoscia) Swoje biele ocieplam mnostwem swiec ktore pala sie doslownie w kazdym zakamarku mojego domu.Zreszta jak juz wspomniala jedna z przedmowczyn BIEL mozna ocieplac roznymi dodatkami.
Jesli zas chodzi o gusta co sie komu podoba-ponoc o nich wlasnie sie nie dyskutuje.Ilu obserwujacych i komentujacych -taka roznorodnosc w komentarzach.
pozdrawiam cieplutenko :)
Ja lubię biel i coraz więcej pomieszczeń w moim domu ubieram w ten kolor (ostatnio dużą łazienkę, posta pokaże niedługo), biel jest bardzo estetyczna i uspokajająca:) buziaki
OdpowiedzUsuńaga
Witaj! Pięknie u Ciebie, zresztą jak zawsze :) Tulipany mają przecudny kolor, który świetnie podkreśla B&W. Mam pytanko, o te białe półeczki, na których stoją zdjęcia, obrazki. Jakoś nie mogę się doprosić mojego M, by powiesił to co mam, bo nie chce dziurawić ścian... może do tego dałby się przekonać. Czy możesz zdradzić, gdzie je można kupić. Z góry dziękuję i pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńKupiłam je w Ikea :-)
UsuńPozdrawiam:-)
ooo! mój ulubiony kolor tulipanów :))) w zestawieniu z bielą i szarościami prezentują się prze-cud-nie!
OdpowiedzUsuńwiatm bardzo mi sie podoba stół biały z krzesłami czy mozna sie dowiedziec gdzie taki zakupie??
OdpowiedzUsuńWitam;)
UsuńZarówno stół jak i krzesła pochodzą z Ikei.
Pozdrawiam;)