☼☼☼
Skoro lato nas nie rozpieszcza to trzeba wziąć sprawy w swoje ręce;) Oczywiście najlepiej byłoby wykupić bilet lotniczy i lecieć pogrzać kości na gorących piaskach oceanu... Ale ja wybrałam tą tańszą i szybszą wersję bo zaledwie dwie godziny drogi od mojego domu samochodem;)
O tropikalnej wyspie pod Berlinem słyszałam różne opowieści... Były pochwały jak i słowa krytyki ale wiedząc z doświadczenia że wszystkim się nie dogodzi, postanowiłam że pojadę tam ze swoją rodziną i sprawdzimy na własnej skórze.
Nam się bardzo podobało bo każdy znalazł coś dla siebie;) Były plaże, leżaki,ptaki nad głowami, tropikalny las, sauny i masaże, restauracje i kolorowe drinki z parasolką ;) A dla odważnych "przelot" balonem nad wyspą. Można tam przenocować co jest dodatkową atrakcją bo śpi się w namiotach rozbitych na piasku lub w domkach stylizowanych na domy tubylców. Na pewno wrócimy tam jeszcze i zostaniemy dłużej bo fajnie byłoby poczuć życie nocne tropików;)
TUTAJ znajdziecie więcej informacji odnośnie dojazdu i ceny.
Pozdrawiam niedzielnie Laurentino
Witaj, wszystko wygląda bajkowo, bardzo tropikalnie i bardzo realnie, fajnie, że masz tak blisko namiastkę egzotycznych wakacji, śliczne zdjęcia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle czad! nawet nie wiedziałam,ze coś takiego istnieje.... extra!
OdpowiedzUsuńWygląda jakbyś faktycznie była w tropikach, a nie pod Berlinem. Super zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńJa też mam do tej plaży dosyć blisko, 2-3 godzinki drogi samochodem, ale jeszcze tam nie byłam. Pewnie za jakiś czas również się wybierzemy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ada
ależ super! słyszałam o tej wyspie :)
OdpowiedzUsuńmi też by się tam podobało ;)
Piękne zdjęcia :)
Faktycznie jak na egzotycznej wyspie! Ode mnie to jakieś 4 godzinki jazdy, więc warto wyskoczyć na weekend i naładować akumulatory na nadchodzącą jesień :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam dużo dobrego, a tu kolejny pozytyw może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam magda
Wróciłam dzisiaj z Berlina, ktory w ciągu ostatnich kilku dni był tak słoneczny i gorący jakby cały znajdował się na tropikalnej wyspie. W tym małym raju, o którym piszesz nigdy nie bylam, ale jestem pod takim wrazeniem Twoich pięknych zdjęć, ze na pewno tam się wybiorę przy najbliższej okazji
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
Lepsze zdjęcia niż na ich folderach:) Osobiście dawno już bym tam była, ale dla palacza nałogowego to chyba nie do przeżycia:)) Z tego co wiem, ośrodek nie dla nikotynowców:( Przynajmniej zobaczyłam u Ciebie jak tam fajnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tak tam jest zakaz palenia... widziałam że osoby które paliły to wychodzą na zewnątrz...
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę, ale rzeczywiście intrygujące miejsce ;)) cieszę się, że byłaś i nam pokazałaś
OdpowiedzUsuńi fajnie spędziłaś czas ;))
pozdrawiam serdecznie
Słyszałam o tym miejscu!Twoje zdjęcia sa niesamowite!!
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam... a Twoje zdjęcia pokazały, że warto się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńZanim poczytałam obejrzałam piękne zdjecia i byłam przekonana, że wybrałas się na krótki, egzotyczny urlop :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa !
Ależ cudownie! :))) Raj na ziemi!
OdpowiedzUsuńTak ja też słyszała o tym miejscu a z twoich zdjęć widać, że warto tam wyskoczyć!:)
OdpowiedzUsuńMoja siostra była tam już 3 razy...to prawdziwy raj...muszę i ja tam kiedyś pojechać
OdpowiedzUsuń(teraz zazdroszczę i Tobie)
Pozdrawiam
Ja również miło wspominam Tropikalną Wyspę, wszystko jest tam przemyślane, bujne rośliny, kolorowe kwiaty, ciekawe budowle:) I ta temperatura:) W sam raz by się wygrzać:)
OdpowiedzUsuńWitam po miesiącu niebytności w świecie wirtualnym. Wszyscy jeżdżą tam a ja jeszcze nie byłam choć mam tak blisko, muszę się wybrać
OdpowiedzUsuńZdjecia piekne.
OdpowiedzUsuńNa wyspie bylam kilka razy i za kazdym razem jest tam cos nowego (dobudowują domki itp). Bardzo milo wspominam kazdy wypad.
pozdrwiam
Ja też już planuję kolejny;)
OdpowiedzUsuń