wtorek, 19 czerwca 2012

Podnóżek ;-)

Witajcie kochani;) 

Dostaję od Was bardzo dużo pytań odnośnie farby i sposobu w jaki odnawiam meble. Postanowiłam kilka takich postów napisać i się z Wami podzielić moimi amatorskimi doświadczeniami;)
Dziś pierwszy na tapetę idzie podnóżek który również można zastosować jako stolik-pomocnik. 
Na zdjęciach widać każdy etap mojej pracy. Do malowania zastosowałam lakierobejce firmy Altax. Uszyłam również pokrowiec który łatwo można zdejmować do prania ;)






                                                                                    A więc zaczynamy ...

Mam nadzieję że mogłam Wam pomóc i przyda się moja mała lekcja reanimacji starych mebli ;) Zapraszam również na mój drugi BLOG w którym jest kilka nowości;)

Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej pracy Laurentino ;)

24 komentarze:

  1. Dziękuję za pokazanie jak nadajesz nowe życie ;)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  2. Mała rzecz a cieszy :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietnie, z pewnością kiedys wykorzystam;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. swietnie pokazane..:))
    serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. super !!!!! :-)))))))) pozdrawiam :-))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Super.Dzięki wielkie. Ja właśnie odnawiam stary kredens.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałą sprawą jest reanimowanie starych rupieci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna lekcja, proszę o więcej...

    OdpowiedzUsuń
  9. świetnie przerobiłaś ten taborecik! jak dla mnie bomba:) a materiał w krateczkę jest uroczy:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. świetna robota :)

    ja własnie skończyłam tapicerować krzesła, na taker dłuuuugo nie spojrzę :)

    zmieniłam adres bloga :
    http://mondocane-j.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny kursik! Przydałby mi się taborecik.Kiepsko się siedzi na fotelu z nogami na podłodze..hehe..

    OdpowiedzUsuń
  12. pięknie wyglada po przemianie

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz talent do reanimacji :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. ojej jak ja bym chciała mieć taki talent, mam w piwnicy tyle niepotrzebnych gratów ale nie mam pomysłu co z nimi zrobic, zaczne sledzic blog a moze i ja sie nauczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie przedstawiona metamorfoza.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. ale fajnie !
    i świetnie, że to pokazałaś... ja chyba niebawem będę miała podobny mebelek do przerobienia i tapicerowania, teraz troszke już o tym wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale świetny!!! już widzę u siebie takie cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dopiero niedawno trafiłam do Laurentino, ale buszując po wnętrzarskich postach wydały mi się one sympatycznie znajome. Po chwili zorientowała się, że pamiętam je z "Mojego Mieszkania". Urokliwe masz mieszkanko i bardzo ciekawe pomysły. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na mojego niedawno powstałego bloga mojewnetrzarskieja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Super podnóżek, przeszedł wspaniała metamorfozę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie! i pomyśleć, że z takiego starego mebelka można zrobić takie cudo. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. byłam o krok od wyrzucenia starego taboretu. byłam ... :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny pomysł, wszystko można wykorzytsać! pozdrawiam iz apraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...